- Decyzja o zwolnieniu policjantów w trybie administracyjnym została podjęta już dawno. Jednak z uwagi na fakt, że obaj funkcjonariusze przebywają na zwolnieniach lekarskich, nie mogą formalnie z tą decyzją być zapoznani.
Jeśli tylko zgłoszą się do pracy, to tak się stanie - mówi podinspektor Jan Kościuk, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego w Gdańsku. Dodaje, że policjantom będzie przysługiwało odwołanie od tej decyzji. Sprawa może więc potrwać nawet kilka miesięcy.
Chodzi o Damiana G. i Bartosza K, policjantów z ruchu drogowego, którzy w połowie września tego roku rozbili się mercedesem w Kowalewicach na drodze krajowej nr 21. Damian G., który kierował samochodem, uciekł z miejsca zdarzenia i odnalazł się po dwóch dniach. Rannego Bartosza K. zatrzymano niedaleko miejsca wypadku. Miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Obaj funkcjonariusze swoim zachowaniem naruszyli dobre imię policji, etykę zawodową - mówił nam wcześniej rzecznik komendanta wojewódzkiego.
Poza postępowaniem administracyjnym śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lęborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?