Komitety nie muszą ujawniać kasy

Nasi czytelnicy z zainteresowaniem śledzą strony internetowe komitetów wyborczych w Słupsku i w powiecie. Wielu z nich zwraca nam uwagę, że tylko niektóre komitety umieściły tam zakładkę "rejestry", na których można zobaczyć, kto i ile wpłacił pieniędzy na ich rzecz albo jak wysokie zaciąg­nęły kredyty.

- Tak zrobiły m.in. komitety wyborcze Andrzeja Twadowskiego i Roberta Biedronia. Natomiast na stronie komitetu wyborczego Aleksandra Jacka i Ryszarda Bogusza zauważyłem, że tam dokładnie opisano, jak wpłacać na ich rzecz pienią­dze. Z kolei na stronie internetowej komitetów Andrzeja Kaczmarczyka i Roberta Kujawskiego oraz Zbigniewa Konwińskiego nie zauważyłem zakładki "rejestry", a w przypadku Andrzeja Mariusza Łacha w ogóle nie znalazłem strony internetowej - opowiada pan Paweł (nazwisko do wiadomości redakcji). W tej sprawie poprosiliśmy o wyjaśnienia sędzię Jolantę Sudoł, komisarza wyborczego w Słupsku.

Zobacz także: Spór o ulotki wyborcze przed słupskim supermarketem

- Na tym etapie finanse komitetów wyborczych w ogóle nas nie interesują. Będziemy się przyglądać ich sprawozdaniu finansowemu po wyborach, kiedy z mocy prawa będą musiały nam je przedstawić - wyjaśnia pani komisarz Sudoł.

- Czy komitety wyborcze w czasie trwania kampanii wyborczej mają obowiązek ujawniać pieniądze, które wpłacono na ich rzecz lub jak wysokie zaciągnęły kredyty? - zapytaliśmy w Państwowej Komisji Wyborczej w Słupsku.

Z wyjaśnień Tomasza Gąsiora z PKW wynika, że taki obowiązek wprost nie spoczywa na komitetach wyborczych.

Zobacz także: Co z akwaparkiem? Przedstawiamy koncepcje kandydatów na prezydenta Słupska

- Partyjne komitety wyborcze (np. Platforma Obywatelska czy Prawo i Sprawiedliwość) mogą opłacać wydatki wyborcze tylko z funduszu partyjnego. Przyjmowanie innych wpłat nie jest w tym wypadku dopuszczalne. Dlatego te komitety nie muszą prowadzić rejestrów - tłumaczy Gąsior.

- Z kolei komitety wyborcze wyborców nie muszą prowadzić rejestrów, jeśli wystawiają swoich komitetów tylko na terenie jednej gminy. Jeśli to robią, to tylko ich dobra wola świadcząca, że działają przy otwartej kurtynie - dodaje Gąsior.

Zobacz także: Wybory samorządowe 2014. Kto jest faworytem? (najnowszy sondaż)

Sytuacja się zmienia, jeśli komitet wyborczy wyborców wystawia swoich kandydatów nie tylko w danej gminie, ale także w powiecie albo i do sejmiku. Wtedy na swojej stronie internetowej musi umieścić rejestry, ale tylko wtedy, jeśli suma wpłat od konkretnej osoby przekracza 1680 zł.

- Czy w waszym komitecie nikt nie wpłacił powyżej 1680 złotych? - zapytaliśmy Aleksandra Jacka, bo na stronie internetowej jego komitetu wyborczego są co prawda opisane zasady przyjmowania wpłat, ale nie ma informacji o żadnej wpłacie.

- Nie umieściliśmy ich, bo żaden z naszych darczyńców nie wpłacił na nasz komitet więcej niż 1500 zł - wyjaśnił kandydat.