- Niestety, w 2014 roku nie będziemy pływać z Ustki - mówi Mirosław Balicki z Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej. - Muszę podkreślić, że współpraca w niedawno zakończonym sezonie letnim pomiędzy moją firmą a Ustką układała się wzorowo i to na wszystkich szczeblach. Mówię tu o pracownikach portu, urzędnikach oraz pracownikach Lokalnej Organizacji Turystycznej Ustka i Ziemia Słupska, która zajmowała się sprzedażą biletów na rejsy.
W 2013 roku, w okresie od 1 lipca do końca sierpnia, zaplanowanych było 6 rejsów. Ze względów pogodowych oraz manewrów wojskowych na poligonie w Wicku Morskim odbyła się tylko połowa z nich.
Zdaniem Balickiego, jest to tylko jedna z przyczyn wycofania się z rejsów w kolejnym sezonie.
- Obłożenie na rejsach, które się odbyły, przekraczało 80 proc. Jest to bardzo dobry wynik. Jednak ze względu na bardzo długą trasę, którą pokonać musi statek, i konieczność odpowiednio długiego odpoczynku, który musimy zapewnić załodze, musimy zrezygnować. Cała nasza flota to jeden statek, który obsługiwać musiałby aż 3 porty (Ustka, Kołobrzeg i Darłowo). Odległość z Ustki na Bornholm jest na tyle duża, że na różnych jej odcinkach panują zmienne warunki atmosferyczne. To, że Bałtyk jest spokojny w Ustce, nie musi oznaczać, że taka sama sytuacja jest gdzie indziej. Jest to dla nas zbyt duże ryzyko, między innymi dlatego rezygnujemy - wyjaśnia Balicki.
O połączenia turystyczne z duńskim portem Nexo pytają turyści, którzy planują przyszłoroczne wakacje.
- Pomimo, że lato skończyło się całkiem niedawno, już mamy zapytania dotyczące rejsów na Bornholm w przyszłym sezonie. A przecież mamy dopiero listopad - mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor biura Lokalnej Organizacji Turystycznej Ustka i Ziemia Słupska. - Bilety na rejsy cieszyły się bardzo dużą popularnością. Nawet gdy nie było miejsc na rejsy z Ustki, turyści kupowali u nas bilety, by popłynąć z Darłowa - kończy Wolski.
O utrzymanie połączenia chcą zabiegać urzędnicy miejscy. - Bardzo zależy nam na tym, aby rejsy odbywały się z Ustki - mówi naczelnik wydziału promocji usteckiego ratusza Jacek Cegła.
Czy uda się nam znaleźć operatora, trudno na chwilę obecną powiedzieć. Zdradzić mogę jedynie, że prowadzimy rozmowy z armatorami. Jeśli rozmowy się nie powiodą, być może będziemy działać wspólnie z Darłowem i Nexo, aby to połączenie utrzymać. Jednak priorytetem jest Ustka i bardzo zależy nam, aby to u nas było przysłowiowe okno na świat.
Rejsy na Bornholm w 2013 roku zostały wznowione po 3 latach. Trasę obsługiwał statek Żeglugi Kołobrzeskiej "Jantar". Na jego pokładzie podróżować mogło 288 pasażerów. Opierając się na danych operatora, w tym roku z Ustki na Bornholm popłynęło około 700 osób. Odbyła się jedynie połowa z zaplanowanych rejsów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?