Według krytyków prezesa Tomasza Sikory monitoring jest instalowany, bo podczas niedawnego procesu z Pawlem Cybulskim. byłym przewodniczącym Komisji Zakładowej Solidarności w PGM nie udało mu się udowodnić, że doszło do wynoszenia dokumentów klientów spółki z jej siedziby. Przeciwnie, związkowiec został przywrócony do pracy i jeszcze zapowiada chęć walki o odszkodowanie, jeśli sąd uzna, że został zwolniony mimo ochrony prawnej. Na razie Sąd pracy w Słupsku uznał, że takiej ochrony nie miał, bo Komisja Zakładowa Solidarności w czasie jego zwolnienia nie miała co najmniej dziesięciu członków.
Tymczasem Klaudia Godlewska, rzecznik prasowy PGM tłumaczy instalowanie monitoringu w następujący sposób:
- PGM Sp. z o. o. w Słupsku zainstaluje system monitoringu tylko i wyłącznie w ciągach komunikacyjnych (dot. siedziby Spółki, Administracji Zasobów Gminnych i Administracji Wspólnot i lokali nr 1 i 2), oraz przed wejściem do budynku (dot. Administracji Zasobów Gminnych i Administracji Wspólnot i lokali nr 1 i 2). Monitoring nie zostanie zainstalowany w pomieszczeniach biurowych.
Celem instalacji jest przede wszystkim ochrona osób - naszych klientów i pracowników Spółki - i mienia oraz ochrona danych osobowych - Spółka dysponuje danymi wrażliwymi 25 tys. mieszkańców naszego miasta. Monitoring jest również jednym z wymogów, który Spółka musi spełnić, aby otrzymać Certyfikat Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), o który Spółka się ubiega. Poza tym monitoring nie jest żadną nowością, monitoring posiadają banki, firmy ubezpieczeniowe, stacje paliw itp. i nikogo to nie dziwi.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?