MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin. Firma Mostar chce miliona od ratusza

Rafał Wolny [email protected] Tel. 94 347 35 99
Koszalin. Firma Mostar chce miliona od ratuszaZDM wysłał do Mostaru pismo z podobną informacją i prośbą o przesłanie dokumentów udowadniających roszczenia spółki.
Koszalin. Firma Mostar chce miliona od ratuszaZDM wysłał do Mostaru pismo z podobną informacją i prośbą o przesłanie dokumentów udowadniających roszczenia spółki. Archiwum
Firma Mostar będzie się domagać przed sądem 1,1 mln zł od Koszalina za nierozliczoną budowę drugiego odcinka obwodnicy. Ratusz uważa, że to nie on powinien być adresatem roszczeń.

Ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mostar ze Stargardu Szczecińskiego wysłało do koszalińskiego Zarządu Dróg Miejskich w połowie lutego. Żąda w nim dokładnie 1.092.670,02 zł z tytułu realizacji ostatniego etapu robót w ramach budowy zewnętrznego pierścienia komunikacyjnego Koszalina (Mostar stawiał tu wiadukt).

- Chociaż wywiązaliśmy się ze wszystkich zobowiązań, nasze prace zostały odebrane, a po obwodnicy już od dawna jeżdżą samochody, wciąż nie dostaliśmy wszystkich pieniędzy - mówi Jerzy Bujko, prezes spółki. Formalnie powinien się z nią rozliczyć generalny wykonawca, czyli Mostostal Warszawa, ale... - Ta firma jest niesolidna, od początku nie płaciła terminowo, opóźniała odbiory, a teraz ignoruje nasze wezwania - wskazuje szef Mostaru. - Dlatego zwróciliśmy się do koszalińskiego ratusza (inwestor za pośrednictwem ZDM - dop. aut.), który jest zobowiązany rozliczyć się z nami zgodnie z przepisami o solidarnej odpowiedzialności wykonawcy i inwestora.

Wiceprezydent Koszalina nie zgadza się z tą argumentacją: - Przykro nam, że doszło do takiej sytuacji, ale powoływanie się na solidarną odpowiedzialność inwestora i wykonawcy jest przedwczesne - uważa Andrzej Kierzek. - Skoro Mostostal odebrał prace, to Mostar powinien domagać się pieniędzy od nich. Jeśli nie podali Mostostalu do sądu i nie wyczerpali całej drogi dochodzenia należności, to skierowane do nas wezwanie jest nic niewarte.

Co innego uważają prawnicy stargardzkiej firmy. - Zasada solidarnej odpowiedzialności pozwala nam wystąpić o płatność do inwestora, jak tylko pojawi się jej wymagalność, a wykonawca nie płaci - wskazuje Jerzy Bujko. Ale koszalińskich władz to nie przekonuje: - W budżecie ZDM są zabezpieczone te pieniądze, ale na pewno nie zapłacimy ich teraz - podkreśla Andrzej Kierzek. - Pod koniec lutego dokonamy odbioru końcowego od Mostostalu i wtedy będzie można mówić o wymagalności zapłaty. Jeśli Mostostal nie rozliczy się z Mostarem, to po przedłożeniu wszystkich niezbędnych dokumentów i faktur zapłacimy podwykonawcy w ciągu miesiąca.

ZDM wysłał do Mostaru pismo z podobną informacją i prośbą o przesłanie dokumentów udowadniających roszczenia spółki. Jej szef uważa, że to nieporozumienie. - Te dokumenty przesyłamy do Koszalina od miesięcy i albo ktoś jest niekompetentny, albo je po prostu zgubił - zżyma się Jerzy Bujko. W najbliższym czasie ma się odbyć spotkanie przedstawicieli ZDM z Mostostalem i podwykonawcami. Prezes Mostaru na nim będzie, ale jednocześnie nie zamierza dłużej czekać na pieniądze.

- Podany w wezwaniu do zapłaty termin minął w piątek 22 lutego. Mamy już dość odwlekania przez urzędników tej sprawy, bo może ona nas pogrążyć finansowo. Dlatego kierujemy sprawę do sądu - zapowiada.

Wiepezydent Koszalina nie obawia się tych zapowiedzi. - Nie jest normalne, że wykonawca nie płaci podwykonawcom w terminie, ale przepisów nie przeskoczymy i na razie nie zapłacimy tych pieniędzy.

- Realizowaliśmy wiele inwestycji, ale nigdzie jeszcze nie spotkaliśmy się z tak nieudolnym inwestorem, który nie potrafi zdyscyplinować wykonawcy - komentuje sytuację Jerzy Bujko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza