Akt oskarżenia w tej ciągnącej się od lat sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Koszalinie.
Afera wybuchła jeszcze we wrześniu 2007 roku, gdy po wewnętrznej kontroli służby farbyki płyt drewnopochodnych odkryły nieprawidłowości w obrocie drewnem. Szczecinecki gigant zużywa ogromne ilości surowca, każdego dnia setki tirów dostarczają drewno do fabryki.
Według kontrolerów firmy i prokuratorów mechanizm przekrętu wyglądał następująco - dostawcy drewna tzw. papierówki z województwa pomorskiego mieli wejść w układ z dwójką pracowników Kronospanu, odpowiedzialnych za przyjmowanie surowca.
Pierwsi mieli przywozić materiał, ci drudzy potwierdzać, że przyjęli go więcej niż w rzeczywistości i tworzyć dokumenty potwierdzające ten fakt.
Firma wystawiała na tej podstawie fakturę i płaciła dostawcom, a ci mieli dzielić się pieniędzmi ze wspólnikami. Dodatkowo właściciele firm transportowych mieli tworzyć fikcyjne dokumenty kupna drewna od prywatnych klientów.
- I tak to się kręciło od października 2006 roku - mówił nam po przejęciu zawiłego śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Koszalinie jej rzecznik Ryszard Gąsiorowski.
Kwoty rosły bardzo szybko. Z kilkudziesięciu tysięcy na początku do ponad miliona złotych na koniec śledztwa.
- Jeden ze sprawców, dostawca drewna, w porozumieniu z czterema innymi osobami wystawiał fałszywe dokumenty, potwierdzające fikcyjne dostawy - informuje Beata Rafało, rzeczniczka szczecineckiej firmy.
- Fałszował też faktury VAT, związane ze sprzedażą drewna. W ten sposób Kronospan poniósł stratę w wysokości ponad 1,3 mln zł.
Sprawa była skomplikowana i wymagała "przekopania" się przez ogromne ilości dokumentów, powołania biegłych i wielokrotnego przesłuchania wielu osób. Dość powiedzieć, że akt oskarżenia został wysłany do sądu dopiero teraz! Po bez mała pięciu latach dochodzenia!
- Zarząd Kronospanu z determinacją i stanowczością domaga się wyciągania konsekwencji karnych wobec wszystkich, naruszających własność przedsiębiorstwa - mówi Beata Rafało.
Akt oskarżenia objął ostatecznie pięć osób, w tym dwóch pracowników. Niewykluczone jednak, że dwójka z nich uniknie procesu, bo chce się dobrowolnie poddać karze.
Prokurator złożył wniosek w akcie oskarżenia o wydanie przez sąd wyroku, skazującego dwójkę sprawców na karę od roku do półtora pozbawienia wolności oraz grzywnę, bez prowadzenia procesu sądowego.
Pozostałym grozi do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody