Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz publicznie skarcił parafiankę za to, że nie posprzątała kościoła

Piotr Kawałek [email protected]
Mieszkanka Potęgowa czuje się urażona postępowaniem księdza.
Mieszkanka Potęgowa czuje się urażona postępowaniem księdza. Fot. sxc.hu
Mieszkanka Potęgowa jest oburzona, bo kapłan publicznie ją skarcił, że nie posprzątała kościoła.

Do incydentu doszło podczas niedzielnej mszy w kościele w Potęgowie w obecności kilkuset mieszkańców.

- Ksiądz proboszcz Zbigniew Klaman powiedział z ambony, że była moja kolej sprzątania kościoła, a ja nie wywiązałam się z tego obowiązku. Wymienił mnie z imienia i nazwiska - mówi oburzona Aneta Szóstakiewicz-Litych z Potęgowa. - W kościele była moja mama i moja kilkunastoletnia córka, która poczuła się fatalnie, jak wytknięta palcem przez księdza.

Pani Aneta nie ma zamiaru wybaczyć proboszczowi zniewagi do czasu, aż jej nie przeprosi.

Ksiądz proboszcz Zbigniew Klaman nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że sprzątanie kościoła przez parafian to wieloletni zwyczaj.

Cały artykuł przeczytasz w sobotnim, papierowym wydaniu Głosu Pomorza

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza