MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś postrzelił bociana. Ptaka uratowano

Andrzej Gurba :[email protected]
Bocian został postrzelony z broni śrutowej.
Bocian został postrzelony z broni śrutowej. Gmina Trzebielino
W gminie Trzebielino postrzelony został bocian. Ptaka uratowano. Po operacji dochodzi do zdrowia u leśniczego w Smołdzinie.

Rannego ptaka na łące w okolicach Starkowa znalazła mieszkanka tej wsi. Kobieta zawiozła bociana do słupskiego schroniska dla zwierząt. Tam ptaka opatrzono, ale zostać nie mógł. Mieszkanka zabrała go więc do domu. Bocian nie był w najlepszej kondycji, kobieta dalej więc szukała pomocy. Zadzwoniła do trzebielińskiej Straży Gminnej.

- Strażnik gminny pojechał po bociana. Ptaka zgodził się przyjąć słupski weterynarz Andrzej Baczyński. Szybko go tam zawieźliśmy. Okazało się, że bocian został postrzelony z broni śrutowej - mówi Henryk Czarnecki, komendant Straży Gminnej w Trzebielinie.

- Ptak miał złamane skrzydło. Został zooperowany. To młody bocian, ma więc silny organizm. Szybko wróci do zdrowia - zapewnia Andrzej Baczyński.

Bocian po operacji miał spory apetyt, bo chętnie zjadał spore ilości jedzenia dla kotów. Przekopał też niemal całą... szklarnię. - Ku zadowoleniu właścicieli - śmieje się słupski weterynarz.

Obecnie ptak przebywa u leśniczego w Smołdzinie. - Ma tam znakomite warunki do rekonwalescencji - podkreśla dr Baczyński.

Bulwersujące jest to, że do bociana ktoś strzelał celowo, bo raczej trudno uwierzyć, aby został postrzelony przypadkowo. Niedaleko miejsca znalezienia ptaka jest bocianie gniazdo. Poza tym bocian jest dużym, charakterystycznym ptakiem trudnym do pomylenia z jakimś innym.

Bociany sa gatunkiem objętym ochroną. Komendant Henryk Czarnecki powiadomił o sprawie policję. Sprawcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Koszty leczenia ptaka pokryła gmina Trzebielino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza