Powyciągano z nagrobków krzyże, kilka leżało wprost na ziemi, niektóre miały pourywane ramiona.
Zniszczono tabliczki, w kilku miejscach powyrywano płotki, które ogradzały maleńkie groby. Wprost przy
pniu brzozy wbito do góry nogami żelazny krzyż. Kawałek dalej leżała rozbita tablica nagrobna.
W innej części cmentarza powyrywane z grobów krzyże wrzucono wprost do świeżo wykopanego grobu.
Kilka nagrobków było też porysowanych.
Przybyli na miejsce policjanci z technikami doliczyli się zniszczonych 13 samych krzyży. Przechodzący obok zdewastowanych nagrobków lęborczanie byli zbulwersowani.
- Jak można było zrobić coś takiego? Żeby zbeszcześcić nagrobki, zniszczyć coś na cmentarzu?
Dla mnie to nie do pomyślenia- bulwersowała się pani Maria, która tego dnia przyszła na grób męża.
Wtórowała jej sąsiadka:
- Co to za ludzie, że dopuścili się takich rzeczy?
Pierwszy raz słyszę, żeby na naszym cmentarzu doszło do takich okropieństw - mówiła pani Jadwiga, mieszkanka ul. Targowej.
To, że takie rzeczy nie zdarzają się codziennie, potwierdzają sprzedawcy zniczy, którzy stoją przed cmentarzem.
- Pracuję tutaj 5 lat, a pierwszy raz słyszę o czymś takim - mówi pan Andrzej i przyznaje, że na cmentarz dostać się nietrudno. - Furtki z zasady są otwarte, a z tyłu nie ma nawet ogrodzenia. Ale przecież cmentarz to miejsce szacunku, nie twierdza - kwituje.
Policja, która zaraz po informacji przyjechała na cmentarz, na razie nie jest w stanie
powiedzieć, kto zniszczył groby.
- Nasi technicy zabezpieczyli ślady, które pomogą w identyfikacji sprawców. Będziemy badać środowisko subkultur młodzieżowych w Lęborku - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn, ale nie chce skomentować pytania, czy zniszczenie grobów to dzieło satanistów.
Nagroda za informację:
500 zł i anonimowość zapewnia komendant lęborskiej policji za informację o sprawcach zniszczeń.
Aby pomóc, należy skontaktować się z lęborską policją pod nr tel. 112, 997, GG nr 8359794 lub ul. Toruńska 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?