Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina Bogucka z Ustki dostała się do The Voice of Poland

Monika Zacharzewska
Monika Zacharzewska
Ewelina Bogucka do programu „The Voice of Poland” dostała się dzięki koleżance z harcerstwa, która wysłała jej zgłoszenie. Udział w programie traktuje jak przygodę.
Ewelina Bogucka do programu „The Voice of Poland” dostała się dzięki koleżance z harcerstwa, która wysłała jej zgłoszenie. Udział w programie traktuje jak przygodę. Fot. „The Voice of Poland”
18-letnia Ewelina Bogucka z Ustki, uczennica słupskiego drzewniaka, zakwalifikowała się do programu „The Voice of Poland”.

Gdy dzwoni się do Eweliny, to zanim ona odbierze, w słuchawce słychać piosenkę „Zocha” usteckiego zespołu disco polo One Moment. - Bo ja lubię lekkie, zabawne piosenki. Nawet takie ogniskowe - przyznaje 18-latka, którą w sobotę wieczorem można było oglądać w popularnym programie „The Voice of Poland”.

Zaśpiewała ona i zagrała na gitarze piosenkę „Takiego chłopaka” i swoim wykonaniem przekonała do siebie jurorów: Tomsona i Barona.

- Właśnie na nich chciałam trafić i jakoś to się udało - mówi Ewelina. Przyznaje, że sama nigdy nie myślała, aby wziąć udział w takim programie.

- Moje zgłoszenie do „The Voice of Poland” wysłała koleżanka z harcerstwa. Mnie poinformowała tylko, kiedy mam stawić się na precastingu w Warszawie. Więc pojechałam.

Przed występem, który telewidzowie mogli obejrzeć w sobotę, nie miała tremy. - W ogóle chyba nie dopuszczałam do siebie myśli, że będzie na to patrzyło tyle osób. Zestresowałam się dopiero wtedy, gdy Tomson i Baron podeszli do mnie na scenie.

Ewelina, jeśli chodzi o śpiew i grę na gitarze, jest samoukiem.

- Dopiero od pół roku uczę się techniki śpiewania. Wcześniej od przedszkola śpiewałam sama. Z gitarą było podobnie. Pierwsze akordy pokazał mi tata, potem kolejnych szukałam w internecie - mówi.

O tacie właśnie mówiła w programie. O tym, jak przeżyła jego śmierć. - Od tego czasu minęły już trzy lata, a ja czuję, jakby on tylko gdzieś na chwilę wyszedł - opowiada. - Umiem już jednak rozmawiać o tym, co się stało.

Ewelina na co dzień uczy się w III klasie w technikum organizacji reklamy w słupskim drzewniaku, w przyszłości chciałaby zająć się psychologią lub reklamą.

Zobacz także: Wywiad z Natalią Sikorą

część 1.

część 2.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza