Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rondzie wreszcie jest wygodnie

Daniel Klusek
W teatrze Rondo są już wygodne krzesła
W teatrze Rondo są już wygodne krzesła Fot. Sławomir Żabicki
W teatrze będzie się można wygodnie rozsiąść. Niewygodne, twarde drewniane klocki zastąpiły miękkie krzesła.

Publiczność, która przychodzi na spektakle do słupskiego Ronda wreszcie nie będzie już musiała narzekać na bóle pleców.

Wymiana siedzisk to kolejny i ostatni etap trwającej od trzech lat modernizacji słupskiego teatru. Wcześniej wymieniono tam podłogę na scenie, instalację elektryczną. Zamontowano również klimatyzację.

- Kubiki były w teatrze przez ostatnie 22 lata - mówi Jolanta Krawczykiewicz, szefowa Ronda. - Tworzyły one atmosferę i często były wykorzystywane jako elementy scenografii. Niestety, publiczność już po kwadransie siedzenia odczuwała bóle pleców i kręgosłupa. Wszystko przez to, że nie było się o co oprzeć.
Teraz już jest, ale zamiana kubików na krzesła spowodowała, że na widownię wejdzie mniej osób. Nie 120, a jedynie 80. - Krzeseł kupiliśmy 120 i w razie potrzeby będziemy dostawiać ich więcej. Ale odbędzie się to kosztem zmniejszenia sceny - mówi Jolanta Krawczykiewicz. - Będzie je też można dowolnie przestawiać, w zależności od potrzeb aktorów i przedstawienia.

Krzesła nie stoją bezpośrednio na podłodze, ale na specjalnych platformach. Koszt najnowszej inwestycji w Rondzie to ponad 20 tysięcy złotych. Pieniądze jeszcze w ubiegłym roku przekazał Urząd Miejski.

Zakup krzeseł to ostatni etap modernizacji Ronda. W tym roku teatr będzie się starał o dotację na rozbudowę. Pieniądze miałyby pochodzić z Unii Europejskiej i ministerstwa kultury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza