Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncert ostatkowy w filharmonii

Daniel Klusek
Leopold Stawarz i Anita Maszczyk podczas ostatkowego koncertu.
Leopold Stawarz i Anita Maszczyk podczas ostatkowego koncertu. Fot. Łukasz Capar
Anita Maszczyk i Leopold Stawarz byli gwiazdami wtorkowego, ostatkowego koncertu w słupskiej filharmonii.

Muzyczne małżeństwo przez ponad dwie godziny bawiło publiczność, która szczelnie wypełniła salę widowiskową.

W pierwszej części koncertu usłyszeć można było najpiękniejsze melodie operetkowe m.in. z "Zemsty nietoperza" Straussa oraz "Hrabiny Maricy" Kalmana. Po przerwie zabrzmiała muzyka z jednego z najsłynniejszych musicali świata - "Upiora w operze" Webbera.

Wtorkowy koncert był popisem wokalnych umiejętności sopranistki Anity Maszczyk. Każdy występ artystki publiczność nagradzała długimi owacjami. Nieco słabiej na jej tle wypadł Leopold Stawarz. O atmosferę grozy znakomicie postarała się w części poświęconej "Upiorowi w operze" słupska filharmonia, którą kierował Bohdan Jarmołowicz.

Wtorkowy koncert zakończył muzyczny karnawał w filharmonii. Najbliższe wydarzenie już za tydzień. W sali filharmonii wystąpi szczeciński Teatr Broadway. W programie melodie i tańce m.in. z musicali "West Side Story", "Kabaret", "Moulin Rouge" i "Chicago". Bilety w cenie 30 i 25 zł już można kupić w kasie filharmonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza