Reżyser przedstawienia zapowiada, że "Zemsta" ma być przede wszystkim spektaklem aktorskim. - Aleksander Fredro był geniuszem i w "Zemście" dla tego wyraz - mówi Ireneusz Kaskiewicz. - Większość ról napisał fenomenalnych. najważniejsze było wybrać do nich odpowiednia obsadę. Wierzę, że mi się to udało.
Główne role reżyser powierzył Jerzemu Karnickiemu (Cześnik), Ewie Konstanciak (Podstolina), Hannie Piotrowskiej (Śmigalska, Perełka) i Janowi Stryjniakowi (Rejent Milczek).
W przedstawieniu zobaczymy również aktorów, którzy na słupskiej scenie pojawiają się od niedawna i dopiero mają szansę na zdobycie uznania publiczności. Wacława zagrają na zmianę Grzegorz Pacanowski i Julian Swift-Speed, Klarę - Agnieszka Peplińksa, a rolę Papkina otrzymał Krzysztof Leszczyński.
Zemsta" to nie tylko komedia z wątkiem miłosnym w tle. Fredro, nazywany często polskim Molierem, obnażył tu również największe wady ówczesnych mu Polaków. - Pokażemy naszą skłonność do pieniactwa, wojen o byle co i pseudo honorowe postawy - wymienia Ireneusz Kaskiewicz.
Premiera "Zemsty" w sobotę o godz. 19 na Dużej Scenie Nowego Teatru. Przedstawienie będzie też można zobaczyć w niedzielę o godz. 18 oraz w poniedziałek i wtorek dwukrotnie - o godz. 9 i 12. Bilety w cenie 25 i 20 zł kupić można w kasie teatru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?