Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Etnoscena w Słupsku. Fumanek i Djolof-Man w filharmonii

red.
Zespół Djolof-Man tworzą Mamadou Diouf, Mohamed M'Bow i Pako Sarr.
Zespół Djolof-Man tworzą Mamadou Diouf, Mohamed M'Bow i Pako Sarr. Mat. organizatora
Stowarzyszenie Kulturalne „Pegaz” oraz Polska Filharmonia „Sinfonia Baltica” zapraszają na ostatni koncert tegorocznego cyklu „Etnoscena w Słupsku”. 7 grudnia na scenie filharmonii zaprezentują się dwa zespoły: Fumanek i Djolof-Man.

GRUPA FUMANEK (PL/SEN)

Grupa istnieje od 2002 r. Jej koncerty stanowią żywiołowe połączenie jazzu, brzmień afrykańskich, elektronicznych (trans, brek beat, ambient, jungle), reggae oraz stereofonicznych pejzaży dźwiękowych (np. sawanna, dżungla), wynikające z połączenia różnych kultur i temperamentów muzyków. Zespół koncertuje w składzie Mamadou Diouf (śpiew, bębny afrykańskie), Włodzimierz Kiniorski (saksofony, flet indyjski, bębny afrykańskie, instrumenty perkusyjne, wokal), Dariusz Makaruk (syntezatory cyfrowe i analogowe), Jacek Wudarczyk (obiekt wizualny na scenie - płaskorzeźba).

Saksofonista Włodzimierz Kiniorski, grający też na egzotycznych instrumentach dętych i perkusyjnych, od dłuższego czasu próbuje uchwycić jakiś punkt równowagi między odległymi światami muzycznymi. Świadczą o tym jego dotychczasowe koneksje artystyczne, z jednej strony obejmujące jazzowe Young Power czy Free Cooperation, z drugiej - na przykład "ethno-rockowy" Voo Voo, reggae'owy Twinkle Brothers czy podhalańską kapelę Trebunie-Tutki.

Zamieszkały w Polsce Senegalczyk Mama-dou Diouf - z wykształcenia weterynarz, z wyboru poeta i muzyk, od ponad 20 lat propaguje kultury afrykańskie w Polsce, szczególnie muzykę w klubach i adiu PIN (niedawno ukazała się Mała książka o rasizmie, jego pierwsza autorska publikacja polskojęzyczna). Jako wokalista śpiewa w języku swych ojczystych stron, znanym jako wolof, po polsku, francusku i oczywiście po angielsku: z jednej strony np. z Voo Voo, z drugiej - choćby z Anną Marią Jopek. Związany jest z Afryka.org - portalem działającym na rzecz poprawy wizerunku Afryki i z portalem Kontynent Warszawa-Warszawa Wielu Kultur - informującym o różnorodnych przejawach wielokulturowości w Warszawie. Propaguje od wielu lat afrykańskie kultury w polskich mediach: Jazz Radio (2002-2008), Machina, obecnie Radio PIN. W 2011 r. ukazał się Afrykański spacerownik po Warszawie, autorstwa Mamadou Dioufa, wydany przez Fundację Afryka Inaczej, przy wsparciu Miasta st. Warszawy.

Współpraca obu muzyków trwa od kilkunastu lat, a jej najbardziej imponującym epizodem jest jak dotą firmowana przez Mamadou i Orkiestrę Kiniora płyta African Snow, uznana za płytę miesiąca w kategorii world music na prestiżowej liście BBC. Obecny etap tej współpracy to Fumanek, w której towarzyszą im Tadeusz Sudnik, ekspert w kwestii brzmień elektronicznych, oraz Jacek Wudarczyk, który objawi się na estradzie za pośrednictwem swych prac plastycznych.

Mamy nadzieję, że proponowana przez zespół fuzja jazzu, transowo-ambientowych pulsacji elektronicznych, reggae oraz etnicznej muzyki Czarnego Lądu okaże się frapująca także dla słupskiej publiczności.

DJOLOF-MAN

Trio powstało w Warszawie latem 2006 roku. Muzycy łączą bogatą różnorodność etniczną Senegalu z muzyką soul i reggae. Djolof to historyczna dzielnica Senegalu.

DJOLOF-MAN tworzą:

Mamadou Diouf (Senegal/Polska) - djembe, śpiew;

Mohamed M'Bow (Senegal) - djembe, śpiew. Wychowany w tradycji wolof. Przygodę z bębnami (sabar oraz djembe) zaczął w osiedlowym zespole Guediaway w Dakarze. Właśnie na imprezach sportowych poznał skomplikowane transowe rytmy Mbalax, grane na bębnach Sabar;

Pako Sarr (Senegal/Francja) - gitara, śpiew. Muzyk o charakterystycznym głosie i świetnej technice wokalnej. Pako szybko został doceniony przez polskich artystów. Występował razem z m.in. Markiem Kościkiewiczem (Stereo Project), z Voo Voo i K.A.S.Ą. W każdy projekt wnosi świeżość, nieprzewidywalność i wyjątkową energię. Pozytywne przesłania to źródło, narzędzie i cel muzyki Pako. Artysta twierdzi, że w dzisiejszym świecie, buzującym nienawiścią i przemocą, podkręcaną jeszcze przez media, ginie piękno naszego życia. Jego muzyka odkrywa lub stwarza harmonijny urok tak świata jak i krótkiej chwili. Pisze teksty na podstawie własnych przeżyć, historii postreganych z dystansu wędrowca, wielokulturowych doświadczeń i relacji z ludźmi. W jego muzyce pulsują dobre wibracje, czuje się pozytywną energię i miłość do wszystkiego, co piękne i wartościowe. Piosenki Pako - klasyfikowane z braku lepszych etykiet jako urban pop - wynikają z jego osobistej drogi życiowej: od Dakaru, przez Paryż, Marsylię, aż do Warszawy.

7 grudnia o godz. 19. Bilety kosztują 25-30 zł, do nabycia w kasie filharmonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza