Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Lęborka chcą płatnych parkingów

Sylwia Lis
Kupcy z Lęborka domagają się wprowadzenia płatnych miejsc parkingowych.
Kupcy z Lęborka domagają się wprowadzenia płatnych miejsc parkingowych. Sylwia Lis
Przy Targowej, Węgrzynowicza i Różyckiego w Lęborku może powstać strefa płatnego parkowania. Chcą tego kupcy, bo miejsca przy targowisku są cały czas zajęte. To na razie plany.

Z inicjatywą utworzenia strefy płatnego parkowania w mieście wyszli kupcy mający swoje punkty przy ulicy Handlowej i Targowej w Lęborku. Stwierdzili, że miejsca parkingowe są cały czas zajęte. I to nie przez klientów, a ludzi, którzy niedaleko pracują. Niektóre samochody stoją tu nawet kilka dni.

- Nasi klienci nie mają gdzie zostawić swoich samochodów - mówią kupcy. - Szukają wolnego miejsca i gdy go nie znajdują, odjeżdżają dalej. Tracimy na tym, bo nie zarabiamy i wciąż tracimy klientów.

Ich prośba o utoworzenie strefy trafiła już do lęborskiego ratusza. Powstało już wstępne opracowanie projektu.

- Projekt jest analizowany - mówi Romuald Babul, kierownik Wydziału Gospodarki Miejskiej i Inwestycji w Urzędzie Miejskim w Lęborku. - Trafił pod opinie komisji rady miejskiej i podkreśla, że jest to na razie wersja pilotażowa.

Na których ulicach trzeba by było płacić za pozostawienie samochodu? - Strefa miałaby objąć ulice Handlową, Targową od Alei Niepodległości do ulicy Węgrzynowicza i Różyckiego.

Urzędnik twierdzi, że nie dziwi się kupcom. - Już teraz znalezienie tam wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem. - Przedsiębiorcy nie mogą dojść do porozumienia - mówi Babul i zapewnia, że miasto nie zamierza zarabiać na strefie płatnego parkowania. - Chodzi o to, by wymusić rotację samochodów w tym miejscu - tłumaczy.

- Żeby każdy, kto chce. mógł zrobić zakupy, zostawić auto i odjechać. Opłata za parkowanie nie może być więc duża. Jej wysokość ustalą radni. W tej chwili jednak nie ma jeszcze projektu uchwały w tej sprawie. Projekt musi też być skonsultowany z mieszkańcami.

Projekt zawiera także opracowanie dotyczące obsługi strefy. - Jest mnóstwo możliwości - mówi Babul.

- Być może powinni ją obsługiwać strażnicy miejscy, a być może zewnętrzna firma, która egzekwowałaby opłaty.

Jak twierdzą urzędnicy, najwcześniej strefa mogłaby zacząć działać w przyszłym roku.
Zaznaczają też, że na razie urząd nie ma planów wprowadzenia płatnych parkingów w innych częściach miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza