MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lampa na ulicy Bema w Słupsku - była i znów jej nie ma. Uszkodzona w wyniku uderzenia przez samochód została zdemontowana

Wojciech Nowak
Wojciech Nowak
Od mniej więcej połowy grudnia na ulicy Bema znów wystaje przewód. Latarnia, na którą czekano kilka lat, stała w tym miejscu zaledwie kilka miesięcy.
Od mniej więcej połowy grudnia na ulicy Bema znów wystaje przewód. Latarnia, na którą czekano kilka lat, stała w tym miejscu zaledwie kilka miesięcy. Krzysztof Piotrkowski
Z brakującą latarnią na ulicy Bema w Słupsku wiąże się długa historia. Przez długi czas z chodnika wystawał jedynie przewody, by wiosną ubiegłego roku wreszcie ich miejsce zajęła latarnia. Niestety zimą uderzył w nią samochód i ponownie zniknęła.

Kilka lat – tyle trwało ustawienie lampy na chodniku przy ulicy Bema, niedaleko Teatru Tęcza. Po drodze dochodziło do zmian dat jej instalacji, raz – w kwietniu ubiegłego roku - dostarczony został niewłaściwy egzemplarz. Koniec końców latarnia jednak stanęła i rozświetliła okolicę. Niestety zniknęła pod koniec roku, a Nowy Rok przywitał dobrze znany kikut. Mieszkańcy znów się zastanawiają, co się stało.

- 16 grudnia 2021 roku otrzymaliśmy informację o ponownym uszkodzeniu latarni. Naprawa została zlecona firmie, która zajmuje się utrzymaniem należącej do miasta infrastruktury oświetleniowej – tłumaczy Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Zdjęcie wykonane we wtorek, 13 kwietnia.

Miała być lampa, jest więcej plastiku i pionowa pozycja. Prz...

Jak dodaje, na pojawienie się nowej latarni mieszkańcy mogą czekać nawet kilka miesięcy. Powodem ma być dostępność słupów – na te do tych bardziej klasycznych i typowych lamp trzeba czekać nawet do dwóch miesięcy, a jak już niejednokrotnie podkreślał ZIM, latarnie na ulicy Bema są nietypowe i stylowe. Odtworzenie takowej zajmuje więcej czasu.

Do samego uszkodzenia latarni doszło w wyniku uderzenia w nią przez samochód. Aby uniknąć takiej sytuacji w przyszłości ZIM skonsultował się w tej sprawie z Anną Kowalczyk, Miejskim Inżynierem Ruchu, ponieważ już wcześniej planowano zmianę organizacji ruchu w tym miejscu. Plany zostały potwierdzone.

- Zamierzamy wprowadzić zakaz zatrzymywania się w kilku miejscach w mieście, m.in. na tym fragmencie chodnika przy ulicy Bema, gdzie znajduje się wspomniana latarnia. Być może, zapobiegnie to w przyszłości jej uszkodzeniu, do którego doszło w wyniku uderzenia przez manewrujący pojazd - tłumaczy Anna Kowalczyk.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza