Samochody nauki jazdy z charakterystyczną "elką" na dachu przejechały spod szpitala na lęborski cmentarz. W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział koledzy instruktora z Lęborka i z kraju.
- Karol Mróz był bardzo dobrym człowiekiem, bardzo lubianym przez ludzi, którzy go znali. A także świetnym instruktorem. Zmarł, mając niespełna 70 lat. Żegnało go bardzo dużo osób - mówi jeden z instruktorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?