- W lęborskim szpitalu rodziłam cztery lata temu - mówi Anna (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Jedyne co źle wspominam z czasu, gdy leżałam na oddziale, to szpary w oknach. Kilka miesięcy temu urodziłam drugie dziecko. I znów to samo. Szpary, przeciągi. Uważam, że to niedopuszczalne na takim oddziale. Moje dziecko po przyjściu do domu miało zaropiałe oczka.
Podobnego zdania jest pięć innych kobiet.
- To skandal, co dzieje się na oddziale noworodków i ginekologiczno-położniczym - mówi inna matka. - Kilka tygodni temu urodziłam synka. Byłam przerażona przeciągami, które są na salach. Z koleżanką z pokoju radziłyśmy sobie, jak tylko potrafiłyśmy. Zatykałyśmy nawet szpary papierem toaletowym. W drugi dzień po porodzie nie pozwoliłam pani pielęgniarce wykąpać mojego synka, bo przeciągi były zbyt dużym zagrożeniem dla jego zdrowia. Może dyrekcja zajęłaby się tą sprawą i w końcu wstawiła nowe okna?
Oddziały: położniczy, patologii ciąży i ginekologii oraz neonatologiczny w ubiegłym roku przyniosły 1,5 mln zł dochodu. Już dzięki temu zasłużyły sobie choćby na częściową wymianę okien.
- W kwietniu rozpoczniemy remont części oddziału położniczego, patologii ciąży i ginekologii - mówi Andrzej Sapiński, dyrektor szpitala. - W ramach programu "Zdrowa matka i dziecko" wykonamy prace remontowe za 934 tys. zł w części ginekologicznej i położnictwa septycznego. W planach jest przewidziana także wymiana okien w tej części oddziału.
Jak twierdzi dyrektor, oddział położniczy oraz neonatologiczny przeszedł już gruntowną modernizację trzynaście lat temu.
- Wymiana okien pochłonie 75 tysięcy złotych - dodaje dyrektor. - Pozostaną nam jeszcze do wymiany okna na wyremontowanej poprzednio części oddziału, których koszt wyniesie 180 tysięcy złotych. Obiecuję, że jeżeli wystarczy nam pieniędzy z puli przeznaczonej na remont, to wymienimy jeszcze w tym roku okna na wyremontowanej wcześniej części oddziału położniczego i neonatologicznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?