MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lepsze dziury i nierówności czy błoto na chodnikach i klatkach schodowych? Spór o drogę na osiedlu Niepodległości w Słupsku

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Krzysztof Piotrkowski
Spór o drogę na osiedlu Niepodległości w Słupsku. Przedsiębiorcy chcieli wyrównać drogę, mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej wolą dziury niż błoto, które nanoszą do domu. Kto ma rację?

Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej na ul. Romera 4 są niezadowoleni z faktu, że przedsiębiorcy z pobliskich lokali handlowo-usługowych wyrównali drogę znajdującą się pomiędzy dwoma budynkami. Problemem jest materiał, którym zostały zasypane dziury w nawierzchni – zdaniem przedstawiciela wspólnoty jest to szlaka zmieszana z popiołem, a ta przy opadach deszczu tworzy czarne błoto, które samochody i piesi roznoszą po pobliskich chodnikach, a w rezultacie mieszkańcy bloku przynoszą na butach na klatkę schodową i do mieszkań.

- To prawdziwe utrapienie. Jak jest mokro, to robi się czarne błoto, kiedy jest słonecznie i sucho – pył się unosi i osiada na wszystkim – od elewacji zaczynając i na naszych płucach kończąc. Złożyliśmy skargę do wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w Ratuszu, żeby zbadali sprawę, choć ja dokładnie wiem, co zostało wysypane – szlaka z popiołem. Nie pierwszy raz już coś takiego widziałem i wiem, jak to wygląda. Tego nie wolno wysypywać na drogi! - mówi pan Adam ze wspólnoty mieszkaniowej na Romera 4.

Zobacz także: Remont ul. Zygmunta Augusta w Słupsku

Innego zdania są przedsiębiorcy, którzy postanowili wyrównać teren. W rozmowie z nami, właściciel jednego ze sklepów, który koordynował zasypywanie dziur przyznał, że nie pamięta dokładnie, co zostało użyte na drodze, ale na pewno był to materiał, który jest zgodny z wytycznymi Urzędu Miasta.

- Złożyliśmy już wyjaśnienie w tej sprawie. Na drogę został wysypany materiał, którego użycie jest dopuszczalne. Potwierdzają to wytyczne, które otrzymaliśmy z Ratusza po tym, jak wspólnota złożyła na nas skargę – mówi. - Droga jest dziurawa i musieliśmy coś z nią zrobić. Jest to w tej chwili działanie tymczasowe, na wiosnę planujemy wykonanie porządnego remontu nawierzchni.
Jednak niezadowolenie pana Adama, przedstawiciela wspólnoty, budzi też fakt, że dziury zostały załatane także na części drogi, która należy do wspólnoty mieszkaniowej, bez ich zgody.

- Przyznaję, że to było niedopatrzenie z naszej strony, gdyż częściowo zasypane zostały też dziury po stronie należącej do wspólnoty mieszkaniowej. Czekamy na decyzję Urzędu Miasta w tej sprawie – mówi właściciel jednego ze sklepów.

Skontaktowaliśmy się z wydziałem gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w Urzędzie Miasta w Słupsku. Choć sprawa jest im znana, to wciąż prowadzone są ustalenia m.in. tego, co dokładnie zostało wysypane na drogę. Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza