MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Szymczak wyleciał z Prawa i Sprawiedliwości. Nie był lojalny?

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Leszek Szymczak (pierwszy z lewej) z bytowskimi działaczami PiS w Bytowie.
Leszek Szymczak (pierwszy z lewej) z bytowskimi działaczami PiS w Bytowie. Sylwia Lis
Radny miejski Leszek Szymczak decyzją zarządu okręgowego PiS w Słupsku został usunięty z partii. Od kilku lat wpływały na niego skargi. Według lokalnych członków PiS Szymczak nie zachowywał się zgodnie z linią partii. - Złożyłem odwołanie na Nowogrodzką - mówi Leszek Szymczak.

Czarne chmury nad radnym Leszkiem Szymczakiem wisiały od dawna. Decyzją zarządu okręgowego PiS w Słupsku został usunięty z partii. Od kilku lat wpływały na niego skargi. Według lokalnych członków PiS Szymczak nie zachowywał się zgodnie z linią partii i niestosowanie się do obowiązków członka Prawa i Sprawiedliwości.

- Mówiąc wprost radny Szymczak nie grał do wspólnej bramki i jego działania nie były zgodne z linią partii - mówi Jerzy Barzowski, szef lokalnych struktur PiS w Bytowie. - Takie rzeczy, jak usunięcie ze struktur partii nie dzieją się przypadkiem. Już 2019 roku trafił pierwszy wniosek o zawieszenie go w prawach członka partii. Autorami wniosku byli lokalni działacze PiS. Kolejne były w 2020 i 2021 roku. Radni miejscy z klubu PiS mieli mnóstwo uwag na temat pracy Szymczaka. Długo tolerowaliśmy działania Szymczaka, który tylko działał na swoją korzyść, bez porozumienia z kolegami z PiS, a często wręcz na niekorzyść struktur klubu. Tak nie mogło być.

I podaje przykład. - Dla mnie jest niedopuszczalne, by radny PiS donosił na swoich kolegów i koleżanki do mediów - mówi Barzowski. - Chodzi o Marię Mielewczyk. Takie sprawy załatwia się wewnątrz partii.

Przypomnijmy, że Maria Mielewczyk została zawieszona w prawach członka PiS po komentarzach, jakie zamieściła w intrenecie na temat nauczycieli. Miały one w obraźliwy sposób odnosić się do strajkujących pedagogów.

To jednak nie wszystko.

- Publicznie deklarował, że nie będzie współpracował z szefami i zarządem struktur partii - wylicza Barzowski. - Publicznie, w mediach twierdził, że "trzyma tylko z Piotrem Müllerem”. To wszystko się pogłębiało, gdyby zachowanie Szymczaka uległo zmianie, nadal byłby członkiem PiS.

Czara goryczy przelała się w 2020 roku. Działaczom PiS bardzo nie spodobało się, że Szymczak bez uzgodnienia z działaczami z partii doniósł do urzędu gminy w Parchowie na Katarzynę Wirkus, ówczesną szefową Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Radny żądał ukarania urzędniczki oraz wyciągnięcia wobec niej konsekwencji służbowych za udział w Strajku Kobiet w Bytowie. Rada gminy uznała później, że kierowniczka wygłaszała swoje poglądy - do czego miała prawo - poza swoim miejscem zatrudnienia i po godzinach pracy.

Co na zarzuty pod swoim adresem mówi sam Leszek Szymczak?

- Klasyczna wycinka, tak mogę to skomentować - mówi Szymczak. - Zamierzałem kandydować w wyborach do lokalnych struktur PiS. Jerzy Barzowski nie może się pogodzić z ewentualną utratą władzy, dlatego ten głupi wybryk z jego strony, który tak naprawdę to jego kompromituje. Zamiast zająć się budowaniem struktur, to od lat energię kieruje na wewnętrzny konflikt, niszczenie konkurentów. Warto w tym miejscu dodać, że Prawo i Sprawiedliwość ma bardzo duże poparcie w powiecie bytowskim. W ostatnich wyborach parlamentarnych w wielu gminach zdecydowanie pokonało PO. Podobnie w wyborach prezydenckich. W niektórych gminach w cuglach wygrał prezydent Andrzej Duda. Mimo to, lokalny PiS nie rządzi w ani jednej gminie, nie ma ani jednego swojego wójta, czy burmistrza. Mitem jest, że Pomorze to bastion PO. To słabość lokalnych struktur, marazm lokalnych „baronów”, skupianie się na konflikcie wewnątrz, powoduje, że przegrywamy kolejne wybory. Chciałem to zmienić, budować struktury, przyciągać nowych ludzi. Otwarcie o tym mówiłem krytykując brak działania – dodaje radny Leszek Szymczak.

- Przecież, ja nawet nie wiem, za co zostałem usunięty. Skreślono mnie na podstawie pisma części członków Komitetu PiS Bytów. Statut nie przewiduje takiego trybu odwołania. Ludzie, którzy z różnych powodów mnie nie akceptuje, w tym przypadku skupieni przy przewodniczącym Komitetu PiS Bytów Jerzym Barzowskim, zebrali podpisy pod wnioskiem o moje usunięcie, przekazali Zarządowi Okręgu nr 26, a ten na tej podstawie wyrzucił mnie z partii. Otrzymałem jedynie lakoniczne stwierdzenie niestosowanie się do obowiązków członka Prawa i Sprawiedliwości”. Tak się składa, że te obowiązki wykonuję aż nadto, za kilku naraz. Jestem najbardziej aktywnym radnym nie tylko w Klubie PiS, ale i całej Radzie Miejskiej. Złożyłem kilkadziesiąt interpelacji, zapytań, organizowałem konferencje prasowe, formułowałem stanowiska, oświadczenia, inicjatywy uchwałodawcze. Współpraca z radnymi Klubie PiS układa się również bardzo dobrze. Uważam, że takie działanie lokalnych „baronów” jest szkodliwe dla partii. Odbieram je, niestety jako celowe. Nie akceptuję działania przewodniczącego Komitetu PiS Bytów Jerzego Barzowskiego Odbieram je jako krótkowzroczne, nieprzemyślane, a przede wszystkim bardzo szkodzące PiS. Złożyłem odwołanie na Nowogrodzką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zalane Gniezno 2 - 20.05.2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza