W piątek w studio fotograficznym Foto-Kadr przy ul. Batalionów Chłopskich 19 odbyła się profesjonalna sesja zdjęciowa, w której wzięły udział dzieci, które zdobyły największą liczbę głosów w plebiscycie na Małą Miss i Małego Mistera 2011.
Faworyci plebiscytu chętnie pozowali przed aparatem Krzysztof Tomasika. Nawet najmłodsi uczestnicy sesji nie czuli się onieśmieleni. Mały Mister, 6-miesięczny Filip Korewo, cały czas uśmiechał się. Chłopiec nie uronił nawet jednej łzy.
- Filip jest pogodnym dzieckiem, ale bardzo lubi psocić - mówi mama małego mistera. - Jest bardzo ciekawy świata. Tego typu sesja to dla niego nowość. Sama dziwię się, że jest taki spokojny, gdy wokół niego jest tyle nowych, obcych osób.
Także Mała Miss - Wiktoria Szynkiewicz czuła się w studio jak przysłowiowa ryba w wodzie. Zanim rozpoczęła się sesja, dziewczynka pytała naszego fotografa o wszystkie elementy znajdujące się wewnątrz studia. 3-letnia Wiktoria od razu przyznała, że od lalek woli samochody, dlatego przez chwilę chciała pozować z samochodem policyjnym. Potem jednak zdecydowała się na zdjęcie z Kubusiem Puchatkiem i dużym hipopotamem.
- Fajna ta sesja - mówi Wiktoria. - Lubię kiedy ktoś robi mi zdjęcia. Dziewczynka co kilka ujęć wymagała od fotografa, by pokazał jej, jak wyszły zdjęcia.
Z kolei 4-letni Bartosz Choma przyszedł do studia pozować ze swoją piłką. Żonglował nią i podbijał przed obiektywem.
- Lubię grać w piłkę. Codziennie z kolegami wychodzimy na podwórko, by strzelać bramki - mówi Bartosz. Bartosz pozował w koszuli i krawacie, ale, jak stwierdził, piłkarz przecież też może wyglądać elegancko.
Wszystkie dzieci były bardzo grzeczne i cierpliwe. Sesja w studio Foto-Kadr trwała bowiem od godziny 10 do 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?