MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasteckie absurdy. Lampa i skrzynka na środku parkingów

ang
Skrzynka energetyczna stoi na środku niedużych parkingów i przeszkadza kierowcom, stwarzając zagrożenie przy parkowaniu.
Skrzynka energetyczna stoi na środku niedużych parkingów i przeszkadza kierowcom, stwarzając zagrożenie przy parkowaniu. Fot. Andrzej Gurba
Na środku nowych parkingów przy ulicy Konopnickiej w Miastku stoją lampa i skrzynka energetyczna. Ratusz dopiero będzie wyjaśniał sprawę.

- Cieszę się, że będzie nowa droga i są już nowe parkingi. Trudno mi jednak zrozumieć, dlaczego na środku dwóch niewielkich placów postojowych stoją lampa i skrzynka energetyczna. Teraz tak się nie buduje. Lampa powinna zostać przeniesiona poza obręb miejsc postojowych. Skrzynkę energetyczną wystarczyłoby przesunąć o metr, aby nikomu nie wadziła - mówi Tadeusz Król, miastecki radny.
Swoje zastrzeżenia zgłosił już w ratuszu. Pojechaliśmy na miejsce.

Radny ma rację. Lampa jak i skrzynka to spore przeszkody w parkowaniu.
- Widać, że lampa jest nowa. Dziwię się więc, że nie postawiono jej w innym miejscu. Nie wiem, może nie było takiej możliwości technicznej. Tak czy owak, nie wygląda to najlepiej - mówi kierowca, który parkował w tym miejscu.

Ze skrzynką energetyczną jest jeszcze gorzej, bo zabiera jedno miejsce postojowe.
Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, mówi, że pierwotnie lampy przy przebudowie ulicy Konopnickiej nie miały zostać wymienione.

- Później uzgodniliśmy z Energą ich wymianę na nowe. W innych miejscach lampy zostały przesunięte. Dzisiaj nie umiem powiedzieć, dlaczego ta została. Wykonawca nie zgłaszał nam problemów w tej sprawie
- oznajmia Zielonka.

Podobne wyjaśnienia dotyczą stojącej skrzynki energetycznej.
- Sam jestem nieco zdziwiony, że ona została w starym miejscu. Tym bardziej że chodzi o przesunięcie co najwyżej o dwa metry. Za kilka dni mamy spotkanie z przedstawicielem energetyków, bo oni montowali nowe oświetlenie. Jeśli nie będzie żadnych technicznych przeszkód, to będziemy zabiegać, aby lampa i skrzynka zostały przesunięte - mówi wiceburmistrz.

- Jak to jest?! Dopiero kiedy ktoś zwróci uwagę, to są starania, rozmowy, zabiegi. Przy planowaniu takiej inwestycji, jaką jest przebudowa drogi, wszystko wcześniej powinno być uzgodnione. Przecież skrzynka i lampa w tych miejscach stały od dawna. Wychodzi na to, że nikt w urzędzie nie zadał sobie trudu, aby wcześniej się tym zająć - komentuje czytelnik. - A teraz to jeszcze z tego wyjdą dodatkowe koszty. I kto za to zapłaci? Pewnie my wszyscy. Jakby nie można było o tym pomyśleć wcześniej, przed rozpoczęciem prac.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza