- Pod koniec czerwca został odcięty gaz, ponieważ w bloku, w piwnicy nastąpiło rozszczelnienie. Spółdzielnia "Czyn" nie jest w stanie poradzić sobie z tą awarią. Nie możemy doczekać się naprawy – mówi pani Krystyna, lokatorka jednego z mieszkań przy ulicy Rejtana 8 w Słupsku. - Pracownicy przysłani do usunięcia awarii są opieszali. Przychodzą, odchodzą. Nic nie robią. Starszym ludziom jest ciężko. Jesteśmy wykończeni.
Z opisu, jaki przedstawia słupszczanka wynika, że w mieszkaniu gaz zasila tylko kuchenkę do gotowania. Za gaz mieszkańcy płacą ryczałtem. Problem dotyczy dwóch klatek. Na klatce schodowej wisi ogłoszenie, że jest awaria. Nie ma informacji, kiedy zostanie usunięta.
- Musieliśmy kupić kuchenkę elektryczną, dwupalnikową. Jednak w czasie upałów w przebywanie kuchni jest nie do zniesienia. I wydajemy kolosalne pieniądze na prąd. Mamy w rodzinie dwoje niepełnosprawnych dzieci, a moja córka pracuje, więc nie mogę ich zostawić bez opieki. Zaczęłam dzwonić wszędzie, gdzie było to możliwe – relacjonuje kobieta. - W spółdzielni sygnał, za chwilę przerwa. Rozmowa rozłączona. Gdy w końcu mi się udaje, słyszę, że prezesa nie ma. Szukałam pomocy w ratuszu. Odsyłano mnie z wydziału do wydziału. Dlatego dzwonię do "Głosu Pomorza".
Nie mogliśmy wyjaśnić powodów opieszałości w usuwaniu awarii i lekceważenia mieszkańców, ponieważ prezes Grzegorz Lachowicz był dla nas niedostępny. W czwartek i piątek dzwoniliśmy na numer sekretariatu SM "Czyn". Usłyszeliśmy, że prezes wyszedł, następnie, że teraz jest zajęty. Nikt też nie oddzwonił na pozostawiony numer telefonu. W czasie ostatniej próby przekazano nam informację, że prezes już wychodzi i nie będzie rozmawiał.
W piątek po południu pani Krystyna, która interweniowała w tej sprawie, poinformowała nas, że ekipa pracowników pojawiła się w bloku. Jednak gazu w mieszkaniach jeszcze nie ma.
Zobacz także: Wybuch gazu w ośrodku wypoczynkowym w Rowach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?