MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skazany w seksaferze znany polityk wychodzi na wolność

Piotr KUTKOWSKI kutkowski@echodnia
Skazany za udział w seksaferze Samoobrony na 3,5 roku pozbawienia wolności Stanisław Łyżwińskiego nie będzie musiał odsiadywać za kratkami reszty kary. Radomski sąd zadecydował o jego przedterminowym zwolnieniu.

Stanisław Łyżwiński do aresztu trafił w sierpniu 2007 roku po wybuchu tak zwanej seksafery w Samoobronie. Proces w tej sprawie toczył się w Piotrkowie od maja 2008 roku do lutego 2010 roku był niejawny, w tym czasi oskazony pzrebywał w arscie. W I instancji sąd skazał Stanisława Łyżwińskiego na 5 lat pozbawienia wolności, sąd II instancji złagodził tę karę do 3,5 roku.

Po wyroku obrońcy byłego posła złożyli wniosek o przedterminowe zwolnienie Łyżwińskiego z odbywania reszty kary uzasadniając to faktem, że siedząc w areszcie odbył już ponad połowę kary. Podnoszono też zły stan jego zdrowia.

W środę radomski sąd przychylił się do tego wniosku. Oznacza to, że Stanisław Łyżwiński nie trafi już za kratki.

- Cieszę się, że takie postanowienie zapadło, bo stan zdrowia męża jest naprawdę zły, a do poprzednich schorzeń dołączyła się borelioza - powiedziała nam Wanda Łyżwińskiego, żona byłego posła.

Seksafera w Samoobronie wyszła na jaw w grudniu 2006 roku na podstawie relacji Anety Krawczyk - byłej radnej "Samoobrony" w łódzkim sejmiku i byłej dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego. Kobieta mówiła, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Lepperowi. Twierdziła też, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest Łyżwiński, jednak badania DNA to wykluczyły.

Łódzka prokuratura okręgowa, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, oskarżyła w sumie pięć osób. Stanisławowi Łyżwińskiemu postawiono siedem zarzutów. Według prowadzących śledztwo jesienią 2002 roku zgwałcił on w swoim biurze poselskim w Tomaszowie Mazowieckim działaczkę Samoobrony, która ubiegała się o stanowisko wójta.

W tym samym okresie - zdaniem śledczych - kilkakrotnie wykorzystał seksualnie tę kobietę. Łyżwiński był także oskarżony o przyjmowanie i żądanie korzyści osobistych o charakterze seksualnym oraz wykorzystanie lub usiłowanie wykorzystania seksualnego czterech kobiet, w tym Anety Krawczyk. Miał grozić kobietom utratą pracy w swym biurze poselskim lub strukturach Samoobrony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie