Kompleks zamkowy, ratusz, baszta czarownic to odpowiednio pomniejszone, wylepione z gliny i wypalone w piecu ceramiczne prace słupszczanki Janiny Dylewskiej.
W grudniu zostały wystawione w Zamku Książąt Pomorskich. Potem wystawę przeniesiono do biblioteki, ale i stamtąd musiała ona zostać zabrana przed pokazaniem kolejnej ekspozycji. Wówczas pani Janka przyszyła do nas z prośbą o pomoc.
Przeczytaj także: Nikt nie chciał przygarnąć ceramicznych zabytków Słupska
- Sama nie mam gdzie tych prac wyeksponować. Mogę je co najwyżej pochować na strychu, ale żal mi. Chętnie bym je dała jakiejś instytucji w użyczenie. Mam tylko jeden warunek, by ekspozycja była ogólnodostępna, szczególnie dla dzieci i młodzieży - mówiła.
Problem udało się rozwiązać i dla ceramicznych zabytków znaleziono miejsce w sali w połowie drogi na szczyt wieży ratusza. W środę zabytki już tam trafiły i zaczęło ich ustawianie. To potrwa kilka dni, bo wszystkie minibudowle muszą zostać odpowiednio wyeksponowane i podświetlone.
Przed sezonem, aby obejrzeć ekspozycję trzeba to wcześniej zgłosić to w biurze APR Ziemia Słupska (tel. 59 842 20 06), po 1 czerwca aż do jesieni drzwi prowadzące niej będą otwarte codziennie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?