Mogą wzrosnąć opłaty za parkowanie

Wszystko za sprawą samorządów największych miast w Polsce, które borykają się z korkami w centrum miast i brakiem miejsc parkingowych. Naciskają na ministerstwo transportu, by zmieniło obowiązujące pra­wo. Teraz maksymalna sta­wka za godzinę parkowania jest ustalona ustawowo i nie może być wyższa niż 3 zł (w Słupsku 2,50 zł).

Zmiany chce m.in. Warszawa, Gdańsk, Bydgoszcz czy Gorzów. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", resort chce zacho­wać prawo do ustalania wysokości maksymalnej opłaty za godzinę postoju w strefach płatnego parkowania, ale jej podniesienie jest już przesądzone. Ministerstwo zamierza wprowadzić również możliwość pobierania opłat za parkowanie w weekendy i zrezygnuje z określania, jak procentowo mogą rosnąć ceny postoju w kolejnych godzinach. Obecnie druga godzina postoju nie może być droższa niż 3,6 zł, a trzecia kosztować więcej niż 4,3 zł.

Zmian chce również słup­ski Zarząd Infrastruktury Miejskiej.

- Jednak nie takich, które zwiększą nadmiernie opłaty, ale dadzą samorządom możliwość swobodnego określania taryfy - zaznacza Marcin Grzybiński, z-ca dyrektora ZIM. - Teraz samorządy nie mają wyboru i stawkę za godzinę postoju ustalają często w maksymalnej wysokości, czyli trzy zł. Nie mamy swobody w tworzeniu taryf, tak jak w komunikacji miejskiej.

Chodzi o to, by strefę móc np. podzielić na kilka części, gdzie w centrum płaci się więcej niż na jej obrzeżach. Grzybiński zaznacza, że postulowane zmiany nie muszą jednak oznaczać zaraz podwyżek.

- Ostatnia zmiana, w strefie, jaką zaproponowaliśmy, to była obniżka do 2 zł. Na razie nie myśleliśmy o wzroście opłat, bo kiedy opłata jest za wysoka, to kierowcy przestają ze strefy korzystać i staje się to po prostu nieopłacalne - zauważa Grzybiński.

Jak informuje ZIM, dochód, jaki w ciągu roku miasto osiągnęło z tytułu wprowadzonej strefy płatnego parkowania, wyniósł 400 tys. zł.