Inwestycja, która jest realizowana w rejonie ul. Okulickiego - Tuwima, nie ma szczęścia. Nie dość, że trwa długo - stadion miał być gotowy do końca stycznia tego roku, to na plac musiał wejść drugi wykonawca - z poprzednim Zarząd Dróg Miejskich rozwiązał umowę.
Teraz stadion kończy koszalińska Tebra. Obiekt miał być gotowy do odbioru do 7 lipca. Wczoraj usłyszeliśmy, że nic z tego nie będzie. - Niestety, ale na obiekcie, choć trwa jego budowa, już dochodzi do zniszczeń - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.
- Ktoś podpalił część sztucznej nawierzchni na boisku i trzeba ją naprawić. Ktoś inny podpalił lampę, którą trzeba wymienić. Wciąż mamy sygnały o kolejnych zniszczeniach. Wykonawca musi tym się zająć. Ponadto ostatnie elementy brakującego wyposażenia zostaną dowiezione na plac dopiero 25 lipca. Dlatego trudno raczej będzie oddać wcześniej plac do użytku.
Prezydent już zdecydował, by przeznaczyć 50 tys. zł na monitoring w tym rejonie. - Mamy nadzieję, że to powstrzyma wandali - mówi Robert Grabowski. - Ponadto zobowiązaliśmy straż miejską, by częściej kontrolowała ten teren. Będą mandaty dla sprawców zniszczeń.
Szkoda w tym całym zamieszaniu dzieci - za tydzień rozpoczynają się wakacje, a wszystko wskazuje na to, że przez cały lipiec będą oglądały stadion ABC zza ogrodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?