O tym, że pracownicy socjalni są narażeni na różnorakie zagrożenia pisaliśmy już wielokrotnie. Oto najnowszy przykład: pracownica słupskiego MOPR-u została zaatakowana w mieszkaniu podopiecznego ośrodka. Napastnikiem był jego współlokator.
- To był atak na tle seksualnym - mówi Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR w Słupsku. - Kiedy nasza pracownica weszła do mieszkania było w nim dwóch mężczyzn, nasz podopieczny oraz jego współlokator. około 60-letni mężczyzna. I to on był napastnikiem. Na szczęście naszej pracownicy udało się wyswobodzić i uciec z mieszkania. O zajściu powiadomiliśmy policję.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Na swoim koncie ma już konflikty z prawem, w tym za przestępstwa na tle seksualnym.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?