Elektrociepłownia dostarcza także wodę, odbiera ścieki i dba o wygląd całej miejscowości. W czerwcu tego roku Elektrociepłownia Rosnowo, spółka należąca do gminy Manowo, oddała do użytku nową oczyszczalnię ścieków w Rosnowie. Wykonana została w technologii SBR, czyli zatopionych reaktorów.
Dzięki niej cały przebieg biologiczno-chemiczny odbywa się bez ingerencji zewnętrznej. Jest bezobsługowa i bezstrefowa. Tego typu obiekt może być usadowiony w dowolnym miejscu, nawet w środku osiedla domków jednorodzinnych i nie będzie dla nich w żaden sposób uciążliwy.
Wartość inwestycji wyniosła 3 mln 553 tys. 470 zł. Część z tych środków udało się pozyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
- Budowa trwała osiem miesięcy. Jestem dumny z jej efektów - mówi Robert Murii, prezes Zarządu.
- Oczyszczalnia w Rosnowie jest nowoczesna. A najważniejsze jest to, że dzięki niej mieszkań- cy Rosnowa, którzy przez lata skarżyli się na brzydkie zapachy z oczyszczalni mogą z ulgą odetchnąć. Pomimo tak drogiej inwestycji udało się utrzymać dotychczasowe stawki za odbiór ścieków, które pozostają niezmienne od trzech lat. Na tym nie koniec inwestycji. Elektrociepłownia w Rosnowie nadal zamierza inwestować w ochronę środowiska naturalnego w Rosnowie i całej gminie Manowo. W tym roku wymieniliśmy filtry odpylające i został wyremontowany komin w ciepłowni.
- Jesteśmy spółką, która w stu procentach należy do gminy Manowo. Jednak gmina nie korzysta z dywidendy. Wszystkie zyski, choć niewielkie, są przeznaczane na inwestycje, rozwój infrastruktury i poprawę bezpieczeństwa energetycznego i środowiskowego mieszkańców - zapewnia Robert Murii.
W przyszłości spółka chce wybudować nową oczyszczalnię w Boninie. Rozpatruje różne warianty. Najbardziej optymalny jest taki, aby w Boninie powstała zlewnia dla całej północnej części gminy. Do niej trafiałyby ścieki nie tylko z Bonina, ale także z Manowa, Cewlina, Wyszewa i Wyszeborza. Wtedy mielibyśmy rozwiązaną całą gospodarkę wodno-kanalizacyjną. Spółka chce też zainwestować w ciepłownię. - Jest nowy komin, są nowe filtry, ale brakuje serca - nowej technologii.
Ciepło pozyskujemy z węgla. Pomimo iż podrożał o połowę to i tak jest nadal najtańszym paliwem. Kiedy będziemy mogli zrealizować te inwestycje, nie wiadomo - mówi prezes Murii. - Wszystko zależy od tego, kiedy uda nam się uzyskać pomoc finansową ze źródeł zewnętrznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?