Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie kolejnych etapów słupskiego ringu bez politycznego zaangażowania

Aleksander Radomski
Budowa kolejnych odcinków ringu miałaby kosztować nawet 160 mln zł. Najdroższy byłby fragment od ul. Słonecznej przez nowy most nad Słupią. Na zdjęciu: stary most czołgowy nad Słupią.
Budowa kolejnych odcinków ringu miałaby kosztować nawet 160 mln zł. Najdroższy byłby fragment od ul. Słonecznej przez nowy most nad Słupią. Na zdjęciu: stary most czołgowy nad Słupią. Krzysztof Piotrkowski
Nie będzie kolejnych etapów słupskiego ringu bez politycznego zaangażowania. Miasto nie ma pieniędzy i liczy na wsparcie PiS.

Urząd Miejski w Słupsku chce zmian w układzie dróg wojewódzkich w mieście. Stosowane zapisy miałyby znaleźć się w opracowywanym właśnie planie zagospodarowania dla województwa. W praktyce chodzi o wytyczenie nowego przebiegu dróg wojewódzkich nr 210 i 213, które zamiast, odpowiednio, ulicą Bohaterów Westerplatte i Kaszubską mogłyby biec po planowanych i projektowanych nowych odcinkach małej obwodnicy.

I tak czwarty etap ringu, czyli fragment od węzła w Głobinie, przez szpital, nowy most nad Słupią i ul. Słoneczną, stałby się DW 210. Natomiast droga między Gdańską i Portową mogłaby pełnić rolę DW 213. Powód zmian? Pieniądze, a konkretnie ich brak. Słupsk nie ma 160 mln zł na budowę kolejnych etapów ringu, więc chce sięgnąć po unijne środki przyznawane centralnie. To wymaga jednak budowania nie drogi gminnej, a przyszłej wojewódzkiej lub krajowej. Takie rozwiązanie to żadna nowość. Ten sam mechanizm zastosowano, starając się o pieniądze z Centrum Projektów Transportowych na istniejący już odcinek ringu. Wówczas zabiegały o to nie tylko ówczesne władze. Dużą rolę odegrał poseł PO Zbigniew Konwiński.

- A sama decyzja była polityczna - mówi Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. - Teraz pora na kolejną część ringu. Szukamy rozwiązań, ale potrzebujemy też wsparcia. Na ostatniej sesji mówiłem o tym radnym PiS. Nie kto inny rządzi, w końcu jest dobra zmiana. Zobaczymy, czy będzie dobra dla Słupska.

- Pan Biernacki i jego ugrupowanie (wiceprezydent jest związany z PO - dop. red.) mieli wystarczająco dużo czasu, aby to uczynić - nie ukrywa Jolanta Szczypińska z PiS. - Czekanie tylko na wsparcie bez własnej inicjatywy nie jest chyba najlepszym sposobem na funkcjonowanie samorządu, ale oczywiście zawsze można na mnie liczyć.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza