- Regularnie wypłacam pieniądze z bankomatu umieszczonego na Starym Rynku, w bloku numer 7. Podczas niedawnych deszczy zauważyłam, że dokładnie nad bankomatem brak dwóch szklanych płyt w daszku znajdującym się na całej długości budynku - mówi pani Bożena ze Słupska. - Administrator albo wspólnota mieszkaniowa powinni to naprawić. To jest przecież centrum miasta, więc i osób korzystających z bankomatu jest tam sporo.
Zdaniem kobiety, należałoby też wymienić kolejną szklaną płytę, która znajduje się tuż obok luki. - Ona jest już popękana i nieładnie wygląda. A z czasem może nawet zagrażać bezpieczeństwu przechodniów - twierdzi nasza czytelniczka.
I właśnie z powodów bezpieczeństwa usunięto dwie szklane płyty znajdujące się nad bankomatem, które były popękane. - Taką decyzję podjęła wspólnota mieszkaniowa - mówi Klaudia Godlewska, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, które administruje nieruchomością.
- Co więcej, wspólnota podjęła też uchwałę o całkowitym demontażu szklanego daszku, choć ze względu na koszta jeszcze nie wiadomo, kiedy to ma nastąpić. Mieszkańcy uznali bowiem, że wymiana grubych płyt szkła jest dla nich za droga, a przecież z czasem również inne będą się kruszyć i zagrażać bezpieczeństwu przechodniów. Wspólnota jest jednak otwarta na propozycję właściciela bankomatu, gdyby chciał on zamontować tam daszek dla swoich klientów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?