Dzisiaj przed południem zapadł wyrok w sądzie dla nieletnich w bulwersującej sprawie z 5 października ubiegłego roku. W niedzielę wczesnym rankiem 16-letni wówczas Mateusz J. zgwałcił Olimpię S. na torach w okolicy stacji kolejowej w Ustce.
Pokrzywdzona powiadomiła policję, sporządzono portret pamięciowy, ale do zatrzymania chłopaka przyczynili się znajomi ustczanki. Sprawca został umieszczony w schronisku dla nieletnich, ponieważ sąd obawiał się, że będzie on wpływał na ofiarę.
Jego wersja wydarzeń znacznie się różniła od tej, przedstawianej przez kobietę. Sąd uznał też, że charakter, okoliczności czynu oraz drastyczne zachowanie sprawcy wskazują na wysoki stopień demoralizacji Mateusza J.
Zarzucono mu, że wobec ofiary użył przemocy, szarpał ją za odzież, przytrzymywał i zatykał ręką usta, przewrócił na ziemię i dwukrotnie dopuścił się z nią obcowania płciowego. Sprawa trafiła na postępowanie poprawcze. Zimą w Sądzie Rejonowym w Słupsku rozpoczął się proces. Toczył się za zamkniętymi drzwiami. Pokrzywdzona bała się nieletniego do tego stopnia, że na czas jej zeznań wyprowadzono chłopaka z sali.
W ubiegłym tygodniu postępowanie zakończyło się. Dzisiaj sąd wydał orzeczenie. Jednak jego uzasadnienie było niejawne. Sąd uznał Mateusza J. za sprawcę czynu karalnego. Sędzia Małgorzata Orlewska-Wolanin orzekła umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym, ale pobyt warunkowo zawiesiła na dwa lata. Mateusz J. pozostanie pod nadzorem kuratora, który będzie co trzy miesiące sporządzał opinię na temat chłopaka. Nieletni ma też wypełniać obowiązek szkolny, powstrzymać się od spożywania alkoholu i poddać się pracy terapeutycznej z psychologiem i seksuologiem.
Natomiast rodziców nieletniego - Wiesławę i Krzysztofa J. sąd obciążył kosztami. Na rzecz skarbu państwa mają oni zapłacić za siedmiomiesięczny pobyt syna w schronisku dla nieletnich - po 500 złotych miesięcznie, po prawie 100 zł miesięcznie za nadzór kuratora oraz opłacić koszty podróży świadków na rozprawę i opinię wydaną przez biegłego psychologa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?