Właściciel trzymiesięcznego, czarnego audi na niemieckich numerach rejestracyjnych przyjechał do Słupska na wesele z Hamburga.
- Zatrzymałem się na noc w Hotelu Et Cetera, bo on dysponuje strzeżonym parkingiem. Mój samochód był nowy. Kosztował 80 tysięcy euro. Zależało mi na tym, aby był dobrze strzeżony. Tymczasem ktoś nim rano wyjechał z parkingu strzeżonego i samochód zniknął. Personel hotelu nie potrafił mi wytłumaczyć, jak to się mogło stać. Jestem zdziwiony, bo pobrano ode mnie opłatę za parkowanie na strzeżonym parkingu - opowiadał nam w sobotę pan Tomasz. Zapowiedział, że pozwie kierownictwo hotelu. Gdy zapytaliśmy o o numery rejestracyjne, stwierdził, że ich nie poda.
- To jest za świeża sprawa, aby ją komentować. Dopiero niedawno był u nas policyjny technik - usłyszeliśmy, gdy w sobotę w sprawie kradzieży samochodu zadzwoniliśmy do hotelu.
Z kolei od oficera dyżurnego słupskiej policji dowiedzieliśmy się, że trwa akcja poszukiwawcza samochodu. O jej szczegółach jednak nie chciał mówić. W niedzielę dowiedzieliśmy się, że samochodu nie odnaleziono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?