Nowa, a do poprawek. Ulica Bora Komorowskiego do regulacji

O festiwalu odbiorów miejskich inwestycji pisaliśmy wczoraj. Na liście przebudowywanych dróg, które muszą zostać oddane i rozliczone do końca roku, jest osiedlowa ul. Bora-Komorowskiego. Tymczasem czytelnicy z osiedla Niepodległości informują o niedociągnięciach na placu budowy, których być nie powinno. Mowa o zapadniętych już teraz studzienkach kanalizacyjnych.

- Co więcej, jezdnia jest krzywa - podkreśla mieszkaniec os. Niepodległości. - W niektórych miejscach nie ma zapowiadanych sześciu metrów. Nie to jest jednak główny problemem. Tak sama ulica, jak i chodnik są wyżej niż wcześniej. Obawiam się, powtórki z ulicy Piłsudskiego, gdzie woda wlewa się do domów. Przy większych deszczach woda będzie nam wlewać się do klatek i na niżej położone tereny wzdłuż ulicy.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej informuje, że inwestycja jest jeszcze przed odbiorem, a wykonawca robót sam zgłosił, że podczas układania masy bitumicznej doszło do obniżenia włazów studni kanalizacyjnych. Przedstawił też sposób wykonania naprawy. Regulacja ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.

Jak nas zapewniono, szerokość przebudowanej ulicy będzie weryfikowana. W zależności od uzyskanych wyników podejmowane będą decyzje co do dalszych działań.

- Miejscowa różnica poziomu nowego i dotychczasowego chodnika wynika właśnie z konieczności prawidłowego jego odwodnienia - podkreśla Tomasz Orłowski zastępca dyrektora ZIM pytany o możliwy kłopot z deszczówką. - Nowe chodniki mają pochylenie poprzeczne w kierunku jezdni tak, aby woda deszczowa nie spływała na przyległe posesje lub nie tworzyła kałuż. W przypadku konieczności dostosowania wysokościowego nawierzchni przyległych do chodnika np. budowy dojść prace te są wykonywane w ramach inwestycji przez wykonawcę robót.