Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obniżono o 10 procent zarobki prezesa i księgowej PKS Bytów

Andrzej Gurba
Obniżono o 10 procent zarobki prezesa i księgowej PKS Bytów.
Obniżono o 10 procent zarobki prezesa i księgowej PKS Bytów. Zdjęcie poglądowe
W praktyce szefostwo zarabiałoby jednak więcej niż rok temu. Nie będzie, bo interweniowaliśmy.

Zgodnie z wcześniej zawartym porozumieniem, do końca stycznia 2014 roku pracownicy PKS Bytów mają obniżone miesięczne wynagrodzenia o 150 złotych brutto. Prezes i główna księgowa mają mniejsze pensje o 10 procent. W grudniu 2013 roku wynegocjowano kolejne porozumienie, zgodnie z którym załoga PKS Bytów przez kolejny rok będzie miała niższe płace.

Tym razem miesięcznie o 100 złotych brutto. Leszek Waszkiewicz, prezes PKS Bytów, mówi, że to konieczne, bo sytuacja finansowa firmy ciągle jest trudna. Zmiana będzie obowiązywać od początku lutego tego roku. We wtorek Zarząd Powiatu Bytowskiego, na wniosek prezesa i głównej księgowej w PKS Bytów, podjął też decyzje o obniżeniu ich wynagrodzeń o 10 procent. Nikt nie zadał sobie jednak trudu i nie sprawdził, od jakich realnie kwot ma być ta obniżka. W praktyce prezes jak i główna księgowa mieli zarabiać więcej (w przypadku prezesa to 500 złotych więcej).

Dlaczego? Bo ich pensje automatycznie wzrastają w związku ze zmianą wskaźników, od których są one liczone. Pensja Waszkiewicza to 3,5-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. W przypadku głównej księgowej jest to 2,5-krotność.

W ubiegłym roku pensja Waszkiewicza wyliczona ze wskaźnika wynosiła 13 562 zł brutto miesięcznie, a głównej księgowej 9 687 zł. Teraz wynosi ona już nieco ponad 14 tys. zł w przypadku Waszkiewicza i 10 tys. zł w przypadku głównej księgowej. Tak ubiegłoroczne, jak i obecne pensje prezesa i księgowej obcięte są o 10 procent, no ale w tym roku od znacznie wyższych kwot.

A więc ich realne zarobki były w praktyce wyższe w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski, nie wiedział we wtorek, że wskaźniki wzrosły. Zapytaliśmy starostę, czy właściwy jest taki automatyczny mechanizm płacowy. Tym bardziej że PKS Bytów ma ciągle stratę (na koniec listopada 2013 roku wynosiła ona 580 tys. zł).

- Przejęliśmy taki mechanizm płacowy z czasów, kiedy PKS był spółką Skarbu Państwa. Być może ulegnie on zmianie na kwotowy. W tym roku kończy się kadencja zarządu PKS - mówił nam we wtorek starosta. Od Leszka Waszkiewicza usłyszeliśmy przedwczoraj, że nie zna jeszcze nowych wskaźników (prezes GUS ogłosił je 20 stycznia). - Tak czy inaczej mam obniżoną pensję, bo gdyby nie było cięć, zarabiałbym o 10 procent więcej - mówił we wtorek Waszkiewicz.

Wczoraj wszystko się zmieniło. Rano prezes Waszkiewicz był u starosty bytowskiego z prośbą, aby zarząd powiatu zmienił mechanizm płacowy. - Zmienimy uchwałę tak, aby zarząd PKS-u miał kwotowo ustalone zarobki. Będą one na poziomie ubiegłego roku, a więc nie wzrosną - mówi Żmuda-Trzebiatowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza