Otóż nagle, pewnego dnia pani kucharka w barze „Poranek” dowiedziała się, że nie może posolić, ani popieprzyć twarożku. Jajecznicę też ma robić na ubogo, bo bez boczku. I to wcale nie dlatego, że nagle zaczęto dbać o zdrowie chorujących na cholesterol, ale... takie są przepisy unijne. Nie można mieszać potraw dotowanych przez Unię z tymi niedotowanymi. Historia jak z „Misia”, tyle, że wydarzyła się nie w PRL-u, a „za Unii”. Jaki finał? Uff... można popieprzyć twarożek.
Czyta także: Bar Poranek wygrał z ministerstwem
Zobacz także:
- Nocne włamanie do jednego ze słupskich domów
- Zawodowy strażak miał 1,6 promila alkoholu. Zatrzymany podczas jazdy
- Maja Sablewska ubierała słupszczanki (wideo, zdjęcia)
- Członkowie słupskiego gangu wkrótce zostaną oskarżeni
Follow https://twitter.com/gp24_pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?