Czytelnicy z ul. Długiej informują nas, że kamienica, w której mieszkają, jest w fatalnym stanie technicznym. - Boimy się mieszkać w tej ruderze - mówi lokatorka.
- Ze ścian i sufitów odpada tynk, nawet całymi, wielkimi płatami. Po schodach strach wchodzić, bo w każdej chwili mogą się pod nami zarwać. Pod sufitami wiszą kable, również pod napięciem. Nie są zabezpieczone, więc każdy, kto chce, może je całkowicie wyrwać.
Kobieta dodaje, że mieszkańcy już kilka lat temu prosili o remont. Póki co bez skutku. - Nasza klatka nie była remontowana od kilkudziesięciu lat. Nawet nie była malowana. Kiedyś sąsiedzi sami odświeżali lamperię w okolicy swoich drzwi do mieszkania. Teraz nikt nie widzi sensu takiej roboty, tym bardziej że ściany zaraz były niszczone przez wandali - mówi nasza czytelniczka.
- Nasza klatka jest chyba najbrzydsza w całym mieście. Wstyd kogokolwiek zaprosić do siebie. Zdaję sobie sprawę, że ulica Długa cieszy się bardzo złą sławą. Ale przecież tu też mieszkają normalni ludzie, nie tylko patologia. My chcemy mieszkać w godnych warunkach. Dodaje, że w fatalnym stanie jest również ich podwórko.
- Kiedyś tam były komórki, ale już dawno nikt z nich nie korzysta. Teraz to są ruiny. Zagrażają one między innymi bawiącym się dzieciom. Administracja powinna naprawić te komórki i dać je lokatorom do użytku lub właściwie zabezpieczyć, aby nikomu nie stało się nic złego.
Kamienicą administruje Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej.
- Przy ulicy Długiej 37 w podwórku znajduje się 14 komórek. Pięć z nich to komórki zdewastowane przez byłych najemców. Zainteresowaliśmy się tym tematem już jakiś czas temu, obecnie trwa ocena stanu technicznego i sporządzany jest kosztorys prac remontowych. Decyzja w sprawie ich wyremontowania zapadnie w ciągu kilku dni. Wszystko zależy od finansowych możliwości - mówi Klaudia Godlewska, rzecznik prasowy PGM. Dodaje, że administracja zleciła już wykonanie prac bieżących na klatce schodowej. - Prace przewidują zabezpieczenie przewodów elektrycznych, uprzątnięcie i zabezpieczenie WC na klatce schodowej, naprawę poręczy i uzupełnienie desek przy wejściu do piwnicy. Natomiast generalny remont na dzień dzisiejszy jest zbyt kosztowny. Co ważne, stan techniczny klatki schodowej nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców - mówi Klaudia Godlewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
