Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Operacje zmniejszania żołądka coraz popularniejsze. Szpital zaprasza chętnych na spotkanie

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
W słupskim szpitalu w zeszłym roku wykonano 260 operacji bariatrycznych, czyli zmniejszania żołądka. W tym roku lekarze planują wykonać około 350 operacji. Zainteresowanie jest ogromne. Są to jedne z trudniejszych operacji, ale szpital ma wyspecjalizowanych lekarzy. Czy warto wykonać operację? Dla kogo jest wskazana? Odpowiedzi padną podczas otwartego spotkania dla osób zainteresowanych w szpitalu w Słupsku.
W słupskim szpitalu w zeszłym roku wykonano 260 operacji bariatrycznych, czyli zmniejszania żołądka. W tym roku lekarze planują wykonać około 350 operacji. Zainteresowanie jest ogromne. Są to jedne z trudniejszych operacji, ale szpital ma wyspecjalizowanych lekarzy. Czy warto wykonać operację? Dla kogo jest wskazana? Odpowiedzi padną podczas otwartego spotkania dla osób zainteresowanych w szpitalu w Słupsku. Krzysztof Piotrkowski
W słupskim szpitalu w zeszłym roku wykonano 260 operacji bariatrycznych, czyli zmniejszania żołądka. W tym roku lekarze planują wykonać około 350 operacji. Zainteresowanie jest ogromne. Są to jedne z trudniejszych operacji, ale szpital ma wyspecjalizowanych lekarzy. Czy warto wykonać operację? Dla kogo jest wskazana? Odpowiedzi padną podczas otwartego spotkania dla osób zainteresowanych w szpitalu w Słupsku.

Jak schudnąć? Jak poradzić sobie z efektem jo-jo? Dla kogo operacja zmniejszania żołądka? Na te i inne pytania odpowiedzą specjaliści podczas spotkania w słupskim szpitalu.

- Po przerwie spowodowanej pandemią SARS-CoV-2 mamy przyjemność zaprosić na spotkanie organizacyjno-edukacyjne Zespołu Koordynacji Opieki Bariatrycznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku – CHLO – Spot – organizowane we współpracy ze stowarzyszeniem Pacjentów Bariatrycznych CHLO - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy słupskiego szpitala. -
Na spotkaniu poruszony zostanie problem otyłości w Polsce i w regionie oraz przedstawione zostaną chirurgiczne metody leczenia operacyjnego i organizacja opieki nad Pacjentem w Ośrodku Bariatrycznym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

Wśród zaproszonych gości obecni będą Lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej, poradni specjalistycznych, pacjenci oraz personel słupskiego ośrodka chirurgicznego leczenia otyłości.

Spotkanie odbędzie się w czwartek, 9 czerwca o godz. 18 w Sali Konferencyjnej budynku administracji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

Ludzi otyłych przybywa

Z szacunków WHO wynika, że podwyższoną masę ciała ma blisko dwa miliardy ludzi na świecie. Otyłość jest chorobą, którą w 1998 roku Światowa Organizacja Zdrowia uznała za pandemię. Dane statystyczne wskazują, że obecnie z nadwagą zmaga się co drugi dorosły Polak. Problem występuje coraz częściej u młodych ludzi.
Jakie są pierwsze sygnały, które sprawiają, że zapala się czerwona lampka dająca ostrzeżenie, że czas coś ze sobą zrobić?

- Ograniczone możliwości ruchu, złe samopoczucie, cukrzyca, nadciśnienie, sama świadomość każdego z nas, że tyje, powinna nam uzmysłowić, że coś się dzieje z naszym organizmem - mówi dr Jarosław Feszak, chirurg specjalizujący się w operacjach bariatrycznych, czyli zmniejszania żołądka. - Pierwszym miejscem, gdzie powinny się skierować takie osoby są ośrodki Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Tu lekarze powinni kierować do ośrodków specjalizujących się w leczeniu otyłości lub koordynowaną opieką biariatryczną - mówi lekarz.

Kiedy wystarczy dieta i chodzenie z kijkami, a kiedy powinniśmy wziąć pod uwagę operację?
- Nie można tego oddzielać. Nie stwierdzono, aby jakakolwiek dieta miała spowodować trwałą utratę znacznej nadwagi. Po jakimś czasie - krótszym, czy dłuższym, zależy to od reżimu dietetycznego, powraca ta nadwaga i często odbywa się to z tzw. efektem jo-jo. Zachowanie pewnych nawyków dietetycznych i ruch to elementy bardzo ważne w okresie przygotowawczym i po operacji. Oczekiwany efekt dają dwie składowe - odpowiednio skomponowana dla każdego pacjenta w okresie przedoperacyjnym dieta i wzmożony ruch oraz operacja.

Dlatego mówimy, że jest to koordynowana opieka.

- Okres przygotowawczy do operacji trwa 4-6 miesięcy. W tym czasie jest przygotowanie dietetyczne, ruchowe i tzw. prerehabilitacyjne - czyli jeżeli ktoś palił, przestaje palić, jeżeli ktoś nie pił wody, zaczyna pić wodę, je produkty nieprzetworzone, bez syropu glukozowego, który bardzo negatywnie wpływa na nasz organizm. Potem jest okres pracy, przez okres dwóch lat spada waga, przeważnie jest to uzyskanie 60 procent masy ciała, co powoduje ogromne korzyści dla organizmu. Jeśli ktoś choruje na nadciśnienie, trzeba zmniejszyć zapotrzebowanie na leki, tak samo w cukrzycy i innych chorobach. Jest to bardzo ważny etap. Około 20 procent osób, które nie przestrzegają zaleceń, powraca do wagi wyjściowej, a nawet ją przekracza - mówi dr Feszak. - Najważniejsza jest świadomość pacjenta, na co się decyduje. To będzie walka o swoje zdrowie przez cały okres życia, ale w zamian otrzymuje dodatkowe 15 - 18 lat wydłużenia życia i pozbywa się wielu chorób. Operacja jest ważna i jest widoczny spadek masy ciała, ale cały proces to ciąg zdarzeń przed i po.

Pacjent przez cały czas jest zaopiekowany. - Może dzwonić do koordynatora, rozmawiać z lekarzem, psychologiem, dietetykiem, rehabilitantem i wtedy ten efekt terapeutyczny jest większy - mówi dr Feszak.

W Polsce wykonuje się około 4 tysięcy zabiegów operacyjnych rocznie.

- Na 38-milionową populację, około 20 procent ludzi jest otyłych. Polska ma najwięcej dzieci do 18. roku życia z patologiczną otyłością. W Słupsku w zeszłym roku wykonano 260 operacji. W tym roku planujemy około 350. Zainteresowanie jest ogromne. Operujemy dwa razy w tygodniu pacjentów z otyłością, a po okresie wiosennym, będziemy operować trzy razy w tygodniu. Są to jedne z trudniejszych operacji, ale mamy wyspecjalizowanych lekarzy. W naszym wykonaniu zabieg trwa około dwóch, trzech godzin, w zależności od rodzaju operacji - mówi lekarz.

Schudła 64 kilo i jest szczęśliwsza

Pani Małgorzata Kalinowska jest liderem grupy CHLO (od. red. Chirurgiczne Leczenie Otyłości) przy Ośrodku Koordynowanej Opieki Bariatrycznej w szpitalu w Słupsku. Jeszcze niedawno była pacjentką zmagającą się z problemem otyłości. Ważyła 124 kilo. Dziś, choć jest jej dużo mniej, bo waży 60 kilo, jest szczęśliwszą kobietą.

- Kiedy osiągnęłam swoją najwyższą wagę, czyli 124 kilo, zdecydowałam, że muszę coś z tym zrobić. To było po drugiej ciąży, po urodzeniu drugiego dziecka. Miałam w domu takiego małego roczniaka, za którym najzwyczajniej nie nadążałam. Bolały plecy, bolały kolana, dostawałam zadyszki, było mi ciężko, źle się czułam. Wtedy dowiedziałam się, że istnieje możliwość leczenia biariatrycznego. I podjęłam decyzję o operacji.

To było w 2017 roku.
- Wtedy miałam pierwszą wizytę. Tak naprawdę przy zupełnie innym badaniu spotkałam doktora Jarosława Feszaka, chirurga specjalizującego się w operacjach bariatrycznych. To doktor zaproponował mi takie leczenie. Powiedział, że w słupskim szpitalu wykonywane są takie operacje, a w planach jest rozwój tej dziedziny i powstanie całego Ośrodka Koordynowanej Opieki Bariatrycznej. Zapytał, czy nie chciałabym spróbować takiego leczenia.
I decyzja zapadła.
- Już w styczniu 2018 roku miałam zabieg założenia tzw. balona żołądkowego. On został mi założony najpierw na rok, aby zobaczyć, jak ja będę chudła. I rzeczywiście, już przez pierwsze pół roku udało mi się schudnąć pierwsze 22 kilogramy. Potem doktor wyznaczył mi termin operacji, aby kontynuować to leczenie i aby waga dalej spadała. Od czasu operacji, która była jesienią 2018 roku do uzyskania oczekiwanej wagi, minął rok. Waga systematycznie spadała, aż osiągnęłam poziom około 60 kilogramów. Ta waga utrzymuje się mniej więcej na tym poziomie. W tej chwili jestem już ponad trzy lata po operacji. Jestem też już po drugim zabiegu. Miałam robioną abdominoplatyskę, czyli wycięcie nadmiaru skóry, która po dużej utracie masy ciała została. I ta waga jest stabilna od tamtego czasu. Staram się ja utrzymywać.
Utrzymanie wagi nie jest łatwe.
- Musimy nauczyć się odżywiać nasz organizm. Celowo nie używam pojęcia dieta. Do otyłości prowadzą nas w większości przypadków złe nawyki żywieniowe. Wiadomo, że niektórzy mają choroby współistniejące, które też się do tego przyczyniają, aczkolwiek w głównej mierze jest to nieprawidłowe odżywianie się. Trzeba sobie wypracować regularne godziny posiłków, starać się odżywiać zdrowo, jeżeli pozwalać sobie na tzw. grzeszki, tylko robić to z głową. Od czasu do czasu, a nie na porządku dziennym. Wyrzucić z diety słodkie rzeczy, gazowane napoje, soki. Ja tak się staram robić na co dzień. I bardzo ważne jest planowanie. W moim przypadku jest tak, że pracuję w różnych godzinach - aby nie łapać byle czego na mieście, wcześniej planuję, co będę przez cały dzień jadła. Szykuję sobie jedzenie w pojemniki i myślę, że to jest dobra metoda, bo udaje mi się tę wagę utrzymać. Bardzo ważne jest picie dużej ilości wody i aktywność fizyczna. Na początku, po operacji, nie ma co się porywać na nie wiadomo jakie aktywności. Regularnie zaczęłam ćwiczyć dopiero jak osiągnęłam wagę docelową, o której nawet nie marzyłam. Nie spodziewałam się, że to tak fajnie i sprawnie pójdzie. Jak już byłam szczupła na tyle, że byłam sprawna, zaczęłam ćwiczyć regularnie.

Czy warto zrobić operację? Pani Małgorzata nie ma wątpliwości.
- Na pewno warto. Często dostaję pytania, czy zdecydowałabym się drugi raz. Bez wahania zdecydowałabym się drugi raz, nawet żałuję, że nie zdecydowałam się szybciej, bo tak naprawdę problemy z otyłością pojawiły się dużo wcześniej, jeszcze w liceum. Żałuję, że wcześniej nie znalazłam tej pomocy. To naprawdę poprawia komfort życia, człowiek jest sprawniejszy, ma więcej energii, lepiej się czuje, różnica jest kolosalna.

Kontakt
Wszystkie osoby zainteresowane poradą specjalisty mogą skontaktować się z placówką drogą elektroniczną: [email protected] lub telefonicznie z koordynatorem ośrodka, lekarzem Mateuszem Witykiem, tel. 608 439 585.
Kontakt z Małgorzatą Kalinowską na Facebooku - Małgorzata Kalinowska - CHLO Słupsk (https://www.facebook.com/profile.php?id=100067798775380)

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza