Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprytnym też trzeba umieć być (komentarz)

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Sprytnym też trzeba umieć być. To kolejna życiowa nauka, którą w ostatnich dniach przyniosło nam życie społeczne w naszym regionie.

Tym razem doskonałym przykładem okazała się Iwona Falkowska, była już prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn w Słupsku, która w pewnym momencie zaczęła sobie ostrzyć zęby na lepiej płatną posadę prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Słupsku.

Jednak gdy rada nadzorcza PGK upubliczniła listę nazwisk osób dopuszczonych do prezentacji swojej koncepcji zarządzania tą miejską spółką, to zebrała się rada nadzorcza Czynu i podjęła decyzję o natychmiastowym odwołaniu pani Falkowskiej ze stanowiska prezesa tej spółdzielni. Kilka dni później natomiast rada nadzorcza PGK, po przesłuchaniu wszystkich kandydatów na prezesa, zdecydowała, że konkursu nie rozstrzygnie, bo kandydaci byli zbyt słabi i niczym jej członków nie zaskoczyli. Wkrótce zamierza ogłosić nowy konkurs.

Tym sposobem pani Falkowska została na lodzie. Jeszcze do niedawna była ważnym prezesem, stojącym na czele najstarszej w Słupsku spółdzielni, a teraz nie ma już pracy. Wychodzi na to, że nie do końca przemyślała kolejne ruchy w swojej indywidualnej karierze.

Nie wiem, co się kryje za decyzją rady nadzorczej Czynu, bo ta nie chciała jej publicznie uzasadniać, ale z pewnością w jakimś sensie poczuła się zdradzona, gdy się dowiedziała, że pani prezes szuka sobie nowego zajęcia. W tym wypadku więc w pewnym stopniu pani prezes zapłaciła za brak lojalności wobec osób, które jej zaufały.

Z kolei w przypadku konkursu na prezesa PGK wyraźnie się nie przygotowała, bo gdyby to zrobiła, to rada nadzorcza bez mrugnięcia okiem by ją wybrała, mimo nieprzychylnych jej działań ze strony różnych osób, które apelowały m.in. do prezydenta Słupska, aby nie godził się na wybór na prezesa PGK osoby, która chciała zostać miejską radną z jego komitetu wyborczego.

Trzeba się mocno zastanowić, jeśli chcemy się sprytnie przenieść z jednego wygodnego i dobrze płatnego stanowiska na drugie, bo można dużo zyskać albo wszystko stracić. Pani Falkowska już nie ma wyboru. Dlatego teraz walczy o fotel prezesa STBS.

Chcesz zobaczyć, jak redaktorzy komentują bieżące sprawy? Kliknij i przeczytaj opinie dziennikarzy gp24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza