MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Organizatorzy akcji oburzeni: ktoś się pod nas podszywa

Andrzej Gurba [email protected]
Jeśli będą kolejne zbiórki dla Basi, to zostaną one publicznie ogłoszone. Na zdjęciu oficjalna akcja w miasteckim domu kultury. Fot. Andrzej Gurba
Jeśli będą kolejne zbiórki dla Basi, to zostaną one publicznie ogłoszone. Na zdjęciu oficjalna akcja w miasteckim domu kultury. Fot. Andrzej Gurba Andrzej Gurba
W Miastku są osoby, które nieuczciwie zbierają pieniądze, wykorzystując w tym celu akcję charytatywną dla śmiertelnie chorej czteroletniej Basi Zalewskiej.

Mieszkańców poruszył los małej Basi, która jest chora na ceroidolipofustynozę typ 2 (genetyczna choroba Battena). Jedyną szansą dla dziewczynki jest eksperymentalna operacja w Nowym Jorku. Koncert i zbiórki pieniędzy na ten cel zakończyły się sukcesem, bo zebrano nieco ponad 17 tysięcy złotych.

Niestety, pojawili się ludzie, którzy wykorzystując nagłośnienie akcji zbierają teraz pieniądze dla własnych celów.

- Dostałem informację od znajomych, że po mieście oraz po mieszkaniach chodzą młode osoby, które sprzedają jakieś obrazki, mówiąc, że dochód zostanie przeznaczony na leczenie mojej córki. Obecnie nie jest prowadzona żadna uliczna zbiórka - mówi Grzegorz Zalewski, tata chorej Basi.

Ustaliliśmy, że fałszywe wolontariuszki to dwie niepełnoletnie dziewczyny. Ma być z nimi i z ich rodzicami przeprowadzona rozmowa. Niewykluczone, że zostanie też powiadomiona policja.
Do tej pory była przeprowadzona tylko jedna uliczna zbiórka na rzecz Basi, w którą 28 września zaangażowały się wolontariuszki współpracujące z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Miastku. Jeśli będą kolejne takie zbiórki, to zostaną one publicznie ogłoszone z podaniem miejsca i czasu.

Pan Grzegorz zamieścił komunikat-ostrzeżenie w tej sprawie na Facebooku (na stronie poświęconej Basi). Prosi też o informacje, jeśli pojawią się inne takie osoby albo o powiadomienie policji.

- Brak słów, aby określić postępowanie osób, które wykorzystując czyjeś nieszczęście, próbują w ten sposób zdobyć pieniądze. Trzeba być człowiekiem bez zasad i serca - komentuje mieszkaniec, który zaangażował się w akcję pomocy dla Basi.

- Mamy nadzieję, że takie nielegalne zbiórki nie zniechęcą mieszkańców do dalszej pomocy dla Basi i nie zniweczą wysiłku wielu ludzi. Basia cały czas potrzebuje naszej pomocy. Piętnujmy złe zachowania, ale dalej pomagajmy - mówią członkowie komitetu organizacyjnego pomocy dla Basi.

A kolejne oficjalne akcje są w planach. Niedawno zakończyła się zbiórka pieniędzy w Szkole Podstawowej nr 2 w Miastku. Z tego, co wrzucono do puszek oraz ze sprzedaży ciast i napojów uzbierano 906,75 zł.

Basi można też pomóc, wpłacając pieniądze na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa, nr konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, z dopiskiem: 18273, Barbara Zalewska - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza