Takie zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 13 w Bytowie.
- Kobieta podająca się za pracownicę ośrodka pomocy społecznej zapukała do drzwi mojej teściowej oferując jej dostarczenie zakupów i rejestrację na szczepienie, a kiedy usłyszała, że takiej pomocy nie potrzeba, weszła do mieszkania i zagadywała starszą osobę, kierując ją do najdalej oddalonego od drzwi wejściowych pomieszczenia - relacjonuje Katarzyna Wirkus, szefowa Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Parchowie. - Proponowała dowóz posiłków, zrobienie zakupów, a nawet załatwienie szybko szczepienia, zapytana o nazwisko podała fikcyjne dane, a w tym czasie jej koleżanka weszła do mieszkania i przeszukiwała pozostałe pomieszczenia. Moją teściową zaalarmowało to, że kiedy się na mnie powołała, to ta kobieta powiedziała, że nie zna takiej osoby, a podobno pracowała w MOPS w Bytowie. Kobieta zagadywała ją i odwracała uwagę, a kiedy nareszcie udało się ją skłonić do wyjścia, przed drzwiami na korytarzu stała jej koleżanka, która zdążyła się w porę wycofać mieszkania. Na szczęście obce osoby kręcące się po bloku zaciekawiły sąsiadkę teściowej, która zapytała je co je sprowadza i usłyszała, że coś sprzedają. Po tym, jednak jak usłyszała o ich wizycie u mojej teściowej, zadzwoniła do MOPS w Bytowie, żeby się upewnić czy istotnie pracownicy socjalni chodzą do seniorów i takie usługi oferują. Usłyszała, że nikt z pomocy społecznej nie proponuje dowozu posiłków i zakupów oraz ułatwienia dostępu do szczepionek.
- Chcę Was przestrzec, bo ponieważ państwo ogłosiło program Wspieraj Seniora w ramach Solidarnościowego Korpusu Wsparcia Seniorów, znalazły się osoby, które chcą to wykorzystać, żeby okradać starszych ludzi - apeluje pani Katarzyna.
Pracownik socjalny nie wtargnie do mieszkania
- Pamiętaj, pracownik socjalny nigdy nie wtargnie do mieszkania nie poproszony. Każdy z pracowników socjalnych okazuje legitymację ze zdjęciem, wystawioną mu przed pracodawcę.
- Jeśli nie znasz osobiście osoby, która przyjdzie i przedstawi się jako pracownik socjalny, zanim wpuścisz tę osobę do domu, wylegitymuj ją.
- Można też zadzwonić do ośrodka pomocy społecznej, tak jak to zrobiła sąsiadka mojej teściowej, i sprawdzić czy pracownicy tej instytucji odwiedzają seniorów proponując tego typu pomoc.
- W ramach programu Wspieraj Seniora nigdy się nie zdarzy, że pracownik socjalny bez zgłoszenia od seniora, odwiedzi go w domu. Procedura jest taka, że to senior dzwoni pod numer telefonu ogólnopolskiej infolinii 22 505 11 11 i zgłasza potrzebę uzyskania pomocy w formie dostarczenia zakupów czy załatwienia jakichś spraw urzędowych, poza tymi, które by wymagały wydania pracownikowi socjalnemu notarialnie poświadczonego pełnomocnictwa. Po rejestracji zgłoszenia od seniora, miejscowy ośrodek pomocy społecznej otrzymuje informację i dane kontaktowe, a wtedy pracownik socjalny zadzwoni do seniora, prosząc go o potwierdzenie zgłoszenia i podając dane identyfikacyjne, które senior będzie mógł natychmiast sprawdzić. Dopiero wtedy obie strony umawiają się co do zakresu i realizacji zlecenia.
- Jednym słowem, osoby bez legitymacji pracownika socjalnego, nieznajome, nie uprzedzające o wizycie która może nastąpić wyłącznie po zgłoszeniu się seniora na infolinię na pewno nie będą pracownikami socjalnymi ośrodka pomocy społecznej - dodaje Katarzyna Wirkus. - Radzę dla własnego bezpieczeństwa nie wpuszczać takich osób do mieszkania, zwłaszcza jeśli senior jest sam w domu. Proszę, zadbajcie o osoby starsze w swoim otoczeniu, przekazując im tę informację. Te kobiety wczoraj działały na terenie Bytowa, ale może poruszają się też po okolicznych wsiach.
Dzisiejsze zdarzenie zostało zgłoszone policji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?