Pacjent: W przychodni na Mochnackiego nie ma lekarza, a mnie każą się przepisać gdzie indziej

Z problemem zwrócił się do nas pan Waldemar, słupszczanin.

- Pragnę poinformować o fatalnej sytuacji z lekarzami w przychodni Salus przy ul. Mochnackiego. Od pewnego czasu pacjenci informowani są o konieczności poszukiwania lekarza POZ poza przychodnią. Przyczyna: brak drugiego lekarza. Panie pielęgniarki informują z przykrością o tej sytuacji. Lecz - jako, że jestem długoletnim pacjentem tej placówki z przewlekłymi chorobami i w dość zaawansowanym wieku - trudno zmienić mi moją poradnię np. na poradnię przy ul. Tuwima. Tak mi dziś zaproponowano. Sytuacja z problemami kadrowymi w poradni jest mi wiadoma od października ubiegłego roku. W moim odczuciu świadczy to o nieudolności dyrekcji zespołu Salus z ul. Zielonej, w pozyskiwaniu odpowiedniej i odpowiedzialnej kadry lekarskiej - mówi pan Waldemar (nazwisko do wiadomości redakcji)

O wyjaśnienie poprosiliśmy dyrekcję Centrum Zdrowia Salus.

- Lekarz Zofia Richter-Giętkowska z przychodni na ul. Mochnackiego jest od dłuższego czasu na zwolnieniu lekarskim z powodu urazu ortopedycznego. NFZ został o tym poinformowany. Nie wiemy, kiedy wróci, bo wszystko zależy od postępu rekonwalescencji i rehabilitacji. Tymczasowo zapewniliśmy w przychodni doraźne dyżury innych lekarzy, które jednak nie zastąpią regularnej opieki lekarza rodzinnego. Dlatego pacjentów wymagających takiej opieki i nie mogących czekać na powrót dr Richter-Giętkowskiej prosimy o przepisanie się do innego lekarza w innej przychodni - wyjaśnia Tadeusz Wardziak, zastępca dyrektora Centrum Zdrowia Salus.