Kilka minut po 8 rano, w sobotę, policjant z lęborskiej komendy, będący po służbie zauważył jak jednokierunkową ul. Gdańską od ul. Kossaka, pod prąd jedzie samochód dostawczy.
- Kierowca dostawczego iveco miał problemy z samochodem, zgasł mu silnik w czasie jazdy, a następnie zatrzymał się przy chodniku - mówi Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji. - Po zatrzymaniu wytoczył się z kabiny i zaczął kopać samochód i wykrzykiwać wulgarne słowa. Policjant obserwujący zachowanie mężczyzny zorientował się, że kierowca może być pod wpływem alkoholu i zadzwonił do dyżurnego lęborskiej policji aby na miejsce przyjechał patrol. W czasie gdy wysłani policjanci jechali na miejsce, kierowca iveco wsiadł jeszcze raz do pojazdu i wspólnie z innym mężczyzną, odpalił go, a następnie przejechał kilka metrów. Gdy na miejsce podjechał patrol policji, kierowca iveco od razu zaczął wyzywać mundurowych, wykrzykując pod ich adresem wulgarne słowa.
Gdy interweniujący policjanci chcieli zatrzymać mężczyznę, ten zaatakował funkcjonariuszy, pchnął jednego z nich i chciał uciekać. Natychmiastowa reakcja mundurowych doprowadziły do obezwładnienia agresywnego kierowcy. Po przewiezieniu na komendę i sprawdzeniu stężenia alkoholu w organizmie 23-latka, alkotest wykazał prawie dwa promile.
Agresywny i pijany kierowca iveco po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty napaści na policjanta jego znieważenia i kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, za co grozić może mu do 3 lat pozbawienia wolności. 23-latek odpowie ponadto za jazdę bez uprawnień oraz niedostosowanie się do znaków drogowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
