MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po przegotowaniu można spokojnie pić wodę z wodociągu w Główczycach

Zbigniew Marecki
W trzech próbkach wody, które poddano badaniu po wykryciu bakterii coli w wodociągu w Główczycach, nie znaleziono groźnych dla ludzi bakterii, a liczba jednostek bakterii była mniejsza niż w pierwszej badanej próbie. Mimo to zarządca wodociągu zdecydował się na jego przepłukanie, a odbiorcy wody mogą nadal ją pić po przegotowaniu.

Taką informację przekazał Waldemar Potyński, prezes Zakładu Usług Publicznych w Główczycach, który zarządza wodociągiem zaopatrującym Główczyce, Klęcino, Klęcinko i Ciemino. Potem dodał, że po przepłukaniu wodociągu odbędzie się kolejne badanie wody, co ma nastąpić w poniedziałek.

O wszystkich swoich zamierzeniach poinformował także słupski sanepid, zajmujący się między innymi sprawą czystości wody. O sprawie bakterii w wodociągu w Główczycach zaczęliśmy pisać w tym tygodniu, gdy w tej sprawie skontaktował się z „Głosem” jeden z mieszkańców Główczyc. To od niego (personalia do wiadomości redakcji) dowiedzieliśmy się, że w główczyckim wodociągu, który zaopatruje tę miejscowość i kilka okolicznych wsi, jest problem z bakterią coli.

- O tej sprawie dowiedziałem się od znajomej. Gdy poszedłem z pretensjami do ZUP, usłyszałem, że stosowne informacje zostały wywieszone na tablicach ogłoszeniowych. W Główczycach są dwa słupy ogłoszeniowe. Tam żadnej informacji o bakteriach coli w wodociągu nie znalazłem. Za to kartka o tej sprawie wisiała na drzewie w centrum Główczyc, gdzie ludzie zwyczajowo wieszają nekrologi. Moim zdaniem akcja informacyjna powinna wyglądać inaczej. Informacja powinna się pojawić tam, gdzie ludzie chodzą, a także w codziennej gazecie i na popularnym portalu informacyjnym - uważa nasz rozmówca.

Tymczasem Waldemar Potyński, prezes ZUP, przekonuje, że w przypadku tak małego stężenia bakterii coli nie ma obowiązku informowania mieszkańców o zagrożeniu. On jednak to zrobił, bo stosowne informacje pojawiły się tam, gdzie ludzie chodzą: w sklepie i na drzwiach wejściowych do budynków spółdzielczych. Ponadto informacja pojawiła się na portalu gminy. Poinformował też słupski sanepid, a także rozpoczął działania sprawdzające pierwszego wyniku. - Wyniki z pobranych próbek mamy poznać w piątek około południa, ale gdyby stężenie bakterii coli było w nich duże, już byśmy o tym wiedzieli - dodaje prezes Potyński. Z kolei Włodzimierz Sławny, dyrektor słupskiego sanepidu, powiedział nam, że zgłoszenie o bakteriach coli w wodociągu w Główczycach z ZUP dotarło do tej instytucji już 28 października. Następnego dnia sanepid wydał pozwolenie na warunkowe korzystanie z wodociągu w Główczycach. Teraz też czeka na wynik badania kolejnych próbek.

- My nie wnikamy, jak ZUP i gmina informuje mieszkańców o bakteriach coli w wodzie - dodaje Sławny. Bakteria coli nazywana jest bakterią Escherichia coli, która występuje we florze bakteryjnej jelita grubego. Bakteria coli spełnia w organizmie bardzo ważne funkcje: uczestniczy w produkcji witaminy K i witamin z grupy B, a także pomaga w rozkładzie pokarmów. Bakteria Coli można się bardzo łatwo i szybko zarazić, nawet poprzez dotknięcie klamek lub przedmiotów użytku publicznego. Bardzo szybko trafia do organizmu, zarażając go. Bakterią Coli można się także zarazić poprzez wypicie nieprzegotowanej wody albo zjedzenie nieumytych warzyw lub owoców. Pierwsze symptomy zatrucia bakterią coli można zauważyć co najmniej po upływie 12 godzin.

Światowy Dzień Wody. Poidełka dla dzieci od Wodociągów w każdej szkole

ZOBACZ TAKŻE:Światowy Dzień Wody. Poidełka dla dzieci od Wodociągów w każdej szkole

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza