- O naszej ulicy można napisać książkę - mówi jedna z mieszkanek. - Wszyscy są głusi na nasze wołanie. Proszę spojrzeć, jak wygląda ta ulica. Gdy przejedzie tędy samochód, ludzie idący po chodniku są mokrzy. To wstyd, by w dwudziestym pierwszym wieku tak wyglądało centrum. Chcielibyśmy, by w końcu urzędnicy zajęli się problemami naszej ulicy, tym bardziej że zgłaszaliśmy je kilkakrotnie.
Podobnego zdania jest także Krystyna Paluszek, mieszkanka ulicy Wysockiego.
- Tu nie ma w ogóle odwodnienia - mówi pani Krystyna. - Od wielu lat studzienki są zapchane. Po śniegach zostały tylko kałuże. Utrudnione jest także dojście do śmietnika. Nawet zaparkowane samochody stoją w wodzie.
Zdaniem Ewy Brzezińskiej, dyrektorki Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w Lęborku, ulica kilka lat temu została przekazana miastu przez jedną ze spółdzielni mieszkaniowych.
- Przez dwadzieścia lat spółdzielnia nic tam nie robiła - mówi dyrektor. - Gdy ulica została nam przekazana, zaczęły się roszczenia. Zrobiliśmy tam kilka remontów. Poprawiliśmy wjazd i załataliśmy kilka dużych dziur. Jednak tej ulicy potrzebny jest gruntowny remont. Trzeba tam wylać asfalt i zrobić odwodnienie, którego niestety tam nie ma. Nie możemy jednak wszystkiego zrobić od razu, ponieważ w kolejce czeka kilka innych ulic. Sądzę, że ta także w niedługim czasie zostanie zrobiona.
Zdaniem Romualda Babula, naczelnika Wydziału Gospodarki Miejskiej i Inwestycji Urzędu Miejskiego w Lęborku, nie ma jeszcze wyszczególnionej listy ulic do remontu na przyszły rok.
- Nie wiem, czy w przyszłym roku ta ulica będzie modernizowana - mówi naczelnik Babul. - Do mnie jeszcze nie dotarła taka informacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?