MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Połczyn Zdrój> Szpital pójdzie w prywatne ręce

Inga Domurat [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Autor
Radni zgodzili się na wydzierżawienie szpitala.
Radni zgodzili się na wydzierżawienie szpitala.
Klamka zapadła - radni powiatowi zgodzili się na wydzierżawienie szpitala. Za kilka dni starostwo ogłosi przetarg. To byłaby pierwsza w regionie tego typu operacja.

Dyrektor szpitala złożył rezygnację.

O planach wobec szpitala rozmawiano, jak informowaliśmy na sesji Rady Powiatu w Świdwinie.

- Nie ukrywam, że plan dzierżawy Zakładu Opieki Zdrowotnej był głównym powodem najpierw startu w konkursie na zastępcę dyrektora do spraw medycznych w szczecińskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, który wygrałem, a później złożenia rezygnacji z kierowania ZOZ-em - mówił otwarcie podczas sesji Tomasz Żukowski, jeszcze do 17 października szefujący szpitalowi w Połczynie Zdroju.

- Nie mam złudzeń. Jeśli szpital przejmie zewnętrzna firma, na pewno będzie już miała swojego dyrektora. Wiem, że zostawiam ZOZ w nieciekawej sytuacji i to na chwilę przed walką o kontrakty z NFZ na kolejne trzy lata. Ale nie miałem wyjścia.

Obawy o przyszłość szpitala nie krył radny Paweł Rydz. - Dochodzą mnie słuchy, że rezygnacji z pracy nie wyklucza lekarz z oddziału wewnętrznego. Ludzie są zmęczeni czekaniem na ostateczną decyzję, co dalej ze szpitalem. Ja pytam, czy my mamy awaryjny plan, jakby do tej dzierżawy nie doszło? Bo my musimy ten szpital przekazać jako nasz skarb, czyli tylko w dobre ręce - apelował radny Rydz.

Starosta Mirosław Majka zapewniał, że w ciągu kilku dni ogłoszony zostanie przetarg na wydzierżawienie ZOZ, by jak najszybciej zakończyć całą procedurę związaną z rozstrzygnięciem i ewentualnymi protestami.

Starosta chciałby, aby zewnętrzna firma administrowała szpitalem od 1 stycznia 2010 roku. - Na okres przejściowy powołamy, konsultując się ze środowiskiem medycznym, pełniącego obowiązki dyrektora ZOZ - mówił starosta na sesji. - Potem, jeśli rozstrzygniemy przetarg i radni zaakceptują jego wynik, to przekażemy ZOZ w dzierżawę. Jeśli uchwały na "tak" nie będzie, to nie będzie i dzierżawy. A wtedy życie pokaże, co robić dalej - wyjaśniał.

O nastrojach wśród personelu szpitala nie chciała mówić Bożena Szparkowska, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych w połczyńskim ZOZ. - My jeszcze za mało o tej dzierżawie wiemy, dopiero czekamy na oficjalne informacje od dyrekcji - usłyszeliśmy od niej.

Nieoficjalnie wiemy, że pracownicy szpitala boją się zwolnień, które co prawda nie są w planach od razu po przejęciu ZOZ, ale w niedługiej perspektywie mogą się pojawić. Pracownicy boją się też niekorzystnych zmian umów o pracę. Ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego nie ukrywają, że chcieliby zgody powiatu na odłączenie pogotowia z ZOZ i zgody na przejście pod zarząd wojewódzkiej stacji pogotowia.

- Stacja jest gotowa od zaraz nas przejąć i bardzo byśmy tego chcieli. Mielibyśmy dobre warunki płacy i pracy - tłumaczą ratownicy.

Na takie rozwiązanie jednak zarząd powiatu mówi "nie", bo wydzierżawić chce cały ZOZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza