Aspirant. sztab. Ireneusz Drożdżal z lęborskiej policji, prywatnie "Pikt" z "Psów Wojny" - policyjnych pasjonatów Air Soft Gun wraz ze swoimi kolegami z "Rangers-ów" i "KillTeam-u" przekazali zebrane na ostatniej charytatywnej "strzelance" pieniądze dla chorego na białaczkę Kuby Boryło z Leśnic.
Mama Kuby nie kryła zdziwienia wizytą "żołnierzy" ASG i ze wzruszeniem przyjęła pomoc dla Kuby. Chłopiec ma 9 lat i od ponad roku choruje na białaczkę. Goście mamy Kuby przekazali dla chłopca naszywkę z logo ich teamu i prosili mamę aby zezwoliła Kubie za kilka lat razem z nimi bawić się w "wojnę".
Pieniądze zebrane zeszłej niedzieli na "strzelance" pasjonatów ASG z Lęborka i okolic miały zostać przekazane dla rocznego chłopca z Wicka. Dawidek zmarł wieczorem w dniu kiedy zbierane były pieniądze dla niego, dlatego też przedstawiciele teamów ASG biorących udział w zbiórce zdecydowali aby zebrane fundusze przekazać dla innego potrzebującego dziecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?