W niedzielne popołudnie policjanci otrzymali zgłoszenie o krzykach dochodzących z jednego z mieszkań na bytowskim osiedlu.
- To zdarzenie st. sierż. Łukasz Gostomczyk oraz mł. asp. Łukasz Gillmeister potraktowali priorytetowo, gdyż wiedzieli, że sytuacja może być poważna - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy bytowskiej policji. - Funkcjonariusze gdy weszli do mieszkania, zauważyli w łazience siedzącego przy wannie mężczyznę, któremu obficie krwawiło z przedramienia. Widać było, że 33-latek stracił już bardzo dużo krwi.
Mundurowi wiedzieli, że tu liczy się każda sekunda, więc natychmiast przystąpili do działania. Z radiowozu wyciągnęli torbę medyczną i rozpoczęli akcję ratunkową. Opatrzyli ranę, dzięki czemu krwotok został opanowany.
- Stan poszkodowanego nadal był poważny - podkreśla oficer prasowy. - Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego policjanci stale monitorowali funkcje życiowe mężczyzny. Jak tłumaczył on później mundurowym, do zranienia doszło gdy, grał on ze swoim dzieckiem w piłkę w mieszkaniu. Wówczas mężczyzna przewrócił się uderzając ręką szybę w drzwiach.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?