Dwa wypadki w ciągu weekendu w zachodniopomorskim

Pierwszy wypadek wydarzył się w piątek około godziny 190. Kierujący samochodem osobowym marki Opel Calibra jadąc od strony Koszalina zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z Oplem Corsą. W wyniku zderzenia Opel Corsa został odrzucony do tyłu i uderzył w jadący w tym samym kierunku samochód osobowy marki Opel Vectra. W czasie wypadku trwały intensywne opady deszczu, a nawierzchnia drogi była mokra.

Kierujący Oplem Calibrą, 33-letni mieszkaniec Olsztyna, z podejrzeniem złamania kręgosłupa i urazem wielonarządowym został przetransportowany do szpitala w Koszalinie. Pasażerki Opla Corsy, 58-letnia i 11-letnia, zostały przewiezione również do szpitala w Koszalinie ze złamaniami żeber i uda. Pozostałe cztery osoby biorące udział w wypadku nie odniosły poważniejszych obrażeń.
Kierujące Corsą i Vectrą były trzeźwe.
Drugi wypadek wydarzył się dziś około godziny 9. Kierujący Fordem Escortem, 38-letni mieszkaniec powiatu pilskiego, na łuku drogi zjechał na przeciwny pas jezdni. Bokiem uderzył w nadjeżdżający od strony Koszalina ciągnik siodłowy.
Kierujący Fordem został przetransportowany śmigłowcem do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie w stanie bardzo ciężkim. 56-letniemu kierowcy ciągnika siodłowego nic się nie stało. Był trzeźwy.

Na miejscu tego drugiego wypadku był obecny nasz internauta. Zrobił zdjęcia na miejscu tego zdarzenia. Był dosłownie zszokowany tym, co tam zastał. - Apelujemy do kierowców jadących z nad morza i nad morze. Ludzie panujcie za kierownicą, więcej rozwagi i kultury jazdy bo to, że sobie wyrządzicie krzywdę to już wasz problem - chociaż również wielka szkoda dla was i waszej rodziny!!!! Pomyślcie ile innym wyrządzacie problemów, zmartwień i szkód - napisał w swoim mailu, do którego dołączył zdjęcia.