Następny pociąg odjeżdżał o godz. 18.07, ale już należący do Przewozów Regionalnych. Z tego powodu podróżni, którzy na dworcu, 15 minut przed planowanym odjazdem, usłyszeli taki komunikat, ruszyli do kas. Musieli oddać bilety. I kupić nowe na późniejszy pociąg, który jednak miał odjechać wcześniej.
Kłopoty miał pasażer, który zapłacił za swój bilet nie gotówką, a kartą. Okazało się, że otrzyma pieniądze z powrotem na konto, ale za bilet nowy musiał zapłacić jeszcze raz.
Co się stało?
Otóż jak się dowiedzieliśmy na przejeździe kolejowym przed Gdańskiem między Malborkiem, a Starym Polem ciężarówka zerwała sieć trakcyjną. Pracownicy PKP rozpoczęli naprawę, ale ta jeszcze trwa. Pociąg czeka, już wiadomo, że obecnie ma ponad 300 minut opóźnienia. Miał być w Szczecinie o godz. 19.50, a nie wiadomo, czy dojedzie dzisiaj.
Podobne opóźnienie będzie mieć kolejny pociąg z Olsztyna do Szczecina, który miał dojechać do celu o godz. 23.02 będzie na miejscu jutro.
Skład Intercity jadący z Białegostoku do Szczecina przyjechał na słupską stację z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem.
Z duzym opóźnieniem przyjedzie do Słupska także pociąg jadący z Olsztyna do Szczecina.
Uszkodzona trakcja została naprawiona.
Źródło:
PKP: 300 minut opóźnienia z Koszalina do Szczecina - gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?